Na trasie od Strzelec Opolskich do Jemielnicy rowerzyści nie chcą korzystać ze ścieżki

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Rowerzyści jadąc po wąskiej ulicy ryzykują życiem.
Rowerzyści jadąc po wąskiej ulicy ryzykują życiem. Radosław Dimitrow
Zamiast tego wielu z nich jeździ po ulicy. - To jakiś absurd! - denerwują się kierowcy.

Jadących po ulicy rowerzystów, na trasie wojewódzkiej nr 426, jest mnóstwo. Mimo, że po przebudowie drogi mają do dyspozycji ścieżkę, nie wszyscy z niej korzystają.

- Rozmawiałem na ten temat z sąsiadką, która też jeździ na rowerze - mówi Jerzy Kaliciak ze Strzelec Opolskich. - Odpowiedziała, że woli ulicę, bo na ścieżce przeszkadza jej to jak ułożona jest kostka. W miejscu, gdzie znajdują się wjazdy na pola, porobione są niewielkie spady. Podobno niektórym źle się przez to jeździ.

Rowerzyści nie zdają sobie sprawy, że korzystając z ulicy ryzykują życiem. Licząca 7 metrów droga nie ma pobocza. W niektórych miejscach, tuż przy ulicy zamontowane są metalowe bariery.

Ponadto wielu rowerzystów nie wie, że w przypadku gdy przy jezdni znajduje się ścieżka rowerowa, to cykliści mają obowiązek z niej korzystać.

Więcej o problemie oraz opinie kierowców i policji - w poniedziałek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska