Na ulicach Opola mogą stanąć parkomaty wydające resztę

Pomysł padł podczas dyskusji o poszerzeniu strefy płatnego parkowania. Decyzją rady od sierpnia będzie ona droższa i dużo większa.

- Skoro już większość radnych taką decyzję podjęła, to wykorzystajmy ją do zwiększenia jakości usług - mówi radny Andrzej Namysło (Lewica). - Jednym z elementów powinien być montaż parkomatów wydających resztę. Parkowanie byłoby wtedy mniej stresujące dla tych, którzy nie zawsze mają monety w portmonetce.

Wiceprezydent Stanisław Ciepły mówi, że urząd miasta myślał już kiedy o tym rozwiązaniu.

- Ale od obecnego administratora strefy otrzymaliśmy informację, że jedno takie urządzenie kosztuje 300 tys. zł, a z montażem kwota dochodzi do 500 tys. zł - opowiada Ciepły. - Na razie tylko Gdynia się na to zdecydowała, a i tak chce zamontować ledwie 35 takich maszyn.

Dla porównania parkomaty stojące na ulicach Opola kosztują tylko 20 tys. zł za sztukę.

Zadzwoniliśmy do urzędu miasta w Gdyni. Okazuje się, że urządzenia są jednak dużo tańsze. Cena jednego parkomatu wydającego resztę wyniosła 125 tys. zł.
- Te dane to dla mnie nowość - przyznał Ciepły. - Na pewno będziemy analizować ten temat ponownie. Nie wykluczam, że w przyszłości takie urządzenia pojawią się także w Opolu.

Urząd chce rozmawiać z obecnym zarządcą o ich ustawieniu w nowej części strefy.

Drugi wariant zakłada zapisanie warunku montażu urządzeń w zasadach przetargu na administrowanie strefą, który odbędzie się w 2011 roku.