Na ulicy Koszyka w Opolu nie było wody przez trzy dni

fot. Sławomir Mielnik
- Ekipy remontowe wykopały głęboką dziurę, żeby dostać się do uszkodzonych rur - mówi Lesław Dziewulski, mieszkaniec osiedla. - Lepiej niech wyremontują nam wodociąg raz, a porządnie! - dodaje.
- Ekipy remontowe wykopały głęboką dziurę, żeby dostać się do uszkodzonych rur - mówi Lesław Dziewulski, mieszkaniec osiedla. - Lepiej niech wyremontują nam wodociąg raz, a porządnie! - dodaje. fot. Sławomir Mielnik
Mróz uszkodził instalację wodociągową w trzech blokach na osiedlu. Będą kolejne awarie, jeśli spółdzielnia nie wymieni rur - alarmuje WiK.

To prawdziwy dramat jeśli sześcioosobowa rodzina nie ma wody i to w weekend! Ani się wykąpać, ani zrobić prania. O niedzielnym obiedzie też mogliśmy zapomnieć bo na czym go ugotować - skarży się Lesław Dziewulski, mieszkaniec ul. Koszyka 28. Wodę co prawda codziennie na ul. Koszyka dostarczał beczkowóz.

- Jeden na trzy ogromne wieżowce to stanowczo za mało. Wody wystarczyło na herbatę. Najbardziej narzekały kobiety, bo porządki trudno bez wody zrobić - mówi Zbigniew Haładewicz, mieszkaniec Koszyka.

Mnie z powodu braku wody uciekła w sobotę uciekła pierwsza karnawałowa impreza - mówi Anna Barańska. - Nie mogłam się zrobić na bóstwo - dodaje.

Mieszkańców Koszyka najbardziej jednak denerwowało zbyt długie, ich zdaniem, usuwanie awarii.

Tak było

Tak było

Największe awarie w 2008 roku:

Kwiecień 2008 - awaria magistrali ciepłowniczej na ul. Wiejskiej w Opolu. Mieszkańcy okolic ul. Koszalińskiej prze kilka dni byli pozbawieni ciepłej wody. Miesiąc później Energetyka Cieplna Opolszczyzny wyremontowało ciepłociągi w rejonie Malinki i Osiedla AK.
Listopad 2008 - Część Zaodrza pozbawiona była prądu po zwarciu w stacji elektrycznej na ul. Szkolnej. Ruchem na ul. Wrocławskiej i Niemodlińskiej kierowała wtedy policja. Uszkodzoną instalację wymieniono następnego dnia.

- Na zachodzie takie rzeczy załatwia się w ciągu jednej nocy - mówi Lesław Dziewulski. W jego bloku wody zabrakło w sobotę. - Z naprawą śpieszyliśmy się jak tylko się dało, ale pech sprawił, że mieliśmy trzy awarie jedną po drugiej. Sieć wodociągowa w tych blokach jest połączona więc wodę trzeba było wyłączyć wszędzie - tłumaczy Jerzy Brychcy, kierownik techniczny administracji Zaodrze w spółdzielni "Przyszłość". Pierwsza rura strzeliła w budynku nr 18 na ul. Koszyka. Później dwie kolejne awarie pojawiły się pod numerami 28 i 30.

- To była awaria kaskadowa - mówi Henryk Kubica, dyrektor techniczny Wodociągów i Kanalizacji w Opolu. - Instalacja, która rozprowadza wodę po osiedlu Koszyka jest przerdzewiała i zwyczajnie nie wytrzymała nagłego spadku temperatury. Większość rur od 30 lat tkwi w ziemi, więc taka sytuacja była tylko kwestią czasu - dodaje.

Ekipa remontowa do wczoraj załatała wszystkie dziury i mieszkańcy już mają wodę.
- Jedno jednak jest pewne: kolejnych awarii nie da się uniknąć chyba że administracja osiedla wreszcie wymieni tam wodociągi - zapowiada Kubica.

- Już się do tego przygotowujemy. Pierwsze prace zaczynany w czwartek - zapewnia Jerzy Brychcy. - Wymienimy przyłącza do bloku 28. Dalsze remonty mamy w tegorocznych planach - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska