- Zaskoczyła mnie tabliczka z zakazem wyprowadzania psów - przyznaje Michał Górecki, który często spaceruje z psem po wałach. - Zrozumiałbym jeszcze, gdyby chodziło o reprezentacyjny bulwar, ale wały? Przecież to idealne miejsce na wyprowadzanie psów.
Inaczej ocenia to dyrekcja Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, administrująca urządzeniami przeciwpowodziowymi.
- Międzywale jest pełne psich odchodów - tłumaczy Jerzy Tomczak, dyrektor oddziału. - Chcemy, aby przynajmniej w tym miejscu można było latem rozłożyć koc. Na dziś tylko zakaz daje na to jakąś szansę. Ludzie wciąż nie poczuwają się do obowiązku sprzątania po swoich pupilach.
- Mieszkamy w mieście i międzywale to jedyne, na tyle obszerne miejsce, gdzie mogę swobodnie puścić mojego Alfa - ripostuje pani Alicja. - Dla mnie ustawianie takich tabliczek to poroniony pomysł. Lepiej niech RZGW weźmie się za częstsze sprzątanie wałów z papierków i butelek po alkoholu. To nie psy je przynoszą na wały.
Czytaj więcej w jutrzejszym papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?