Na wały przy Bulwarze Musioła w Opolu nie można wyprowadzać psów

fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik
Zakaz wprowadziła dyrekcja Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Opolu. W ten sposób chce walczyć z plagą psich odchodów nad Odrą.

- Zaskoczyła mnie tabliczka z zakazem wyprowadzania psów - przyznaje Michał Górecki, który często spaceruje z psem po wałach. - Zrozumiałbym jeszcze, gdyby chodziło o reprezentacyjny bulwar, ale wały? Przecież to idealne miejsce na wyprowadzanie psów.

Inaczej ocenia to dyrekcja Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, administrująca urządzeniami przeciwpowodziowymi.

- Międzywale jest pełne psich odchodów - tłumaczy Jerzy Tomczak, dyrektor oddziału. - Chcemy, aby przynajmniej w tym miejscu można było latem rozłożyć koc. Na dziś tylko zakaz daje na to jakąś szansę. Ludzie wciąż nie poczuwają się do obowiązku sprzątania po swoich pupilach.

- Mieszkamy w mieście i międzywale to jedyne, na tyle obszerne miejsce, gdzie mogę swobodnie puścić mojego Alfa - ripostuje pani Alicja. - Dla mnie ustawianie takich tabliczek to poroniony pomysł. Lepiej niech RZGW weźmie się za częstsze sprzątanie wałów z papierków i butelek po alkoholu. To nie psy je przynoszą na wały.

Czytaj więcej w jutrzejszym papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska