Pięć witaczy stoi na rogatkach, przy drogach wjazdowych do miasta.
W tym roku gmina odnowiła je. - Zrobiliśmy to jeszcze przed Dniami Olesna, prace kosztowały około 2,5 tys. zł - informuje wiceburmistrz Jerzy Chęciński.
Po odnowieniu witacze zmieniły wygląd. Teraz oprócz dużego godła Olesna widnieją na nich nazwy i godła miast partnerskich:
niemieckiego Arnsberga,
węgierskiego Zalakaros.
Z obelisku zniknęły: adres strony internetowej olesno.pl oraz niemiecka flaga, która widniała przy nazwie Arnsberga.
Flaga ta była przyczyną politycznej awantury, która wybuchła w 2006 roku, jeszcze za rządów poprzedniego burmistrza Edwarda Flaka.
Opozycyjny Klub Radnych Niezależnych zwrócił uwagę, że na obeliskach jest niemiecka flaga, a nie ma polskiej. Doszło do pyskówki, wandale zamalowali flagi sprajem.
Po wyborach w 2006 roku o obecności niemieckiej flagi oraz braku polskiej wszyscy zapomnieli, nawet opozycja, która przejęła w Oleśnie władzę.
Dopiero w tym roku wygląd witaczy został zmieniony. Nie domalowano polskich barw narodowych, tylko zniknęły barwy niemieckie. Zamiast flag, obok nazw gmin partnerskich są teraz godła Arnsberga i Zalakaros.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?