Na własne życzenie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Piłkarze rezerw Ryana Odry stoczyli zacięty pojedynek w Jastrzębiu, ale musieli uznać wyższość rywala. * Górnik Jastrzębie - Ryan Odra II Opole 2-1 (0-0) 1-0 Grabczyński - 53., 1-1 Rogowski - 74., 2-1 Śmigielski - 75.

Na ławce rezerwowych drużyny z Opola zabrakło tym razem Dariusza Kaniuki, który wyjechał do Niemiec, a wśród zmienników byli sami juniorzy. Pierwsza połowa należała do ofensywnie grających gospodarzy, którzy opanowali środek boiska i co chwila groźnie atakowali bramkę Kalla, który był pierwszoplanową postacią Odry. Aż trzykrotnie powstrzymał szarże Tomaszka, który po podaniach Piksy i Myśliwca znalazł się w sytuacji sam na sam. Dwa razy bramkarz Ryana skrócił kąt i wyłapał strzały, a raz pomocnik Górnika przestrzelił. W tym okresie opolanie starali się grać z kontry, ale nie stwarzali zagrożenia na polu karnym rywala.

Gra nabrała rumieńców w II połowie. Już po 8 min z rzutu rożnego dośrodkowywał Bednarek, najwyżej wyskoczył Grabczyński i strzałem pod poprzeczkę zdobył prowadzenie dla swojej drużyny. Od tego momentu zaatakowała Odra. Strzelał Sieńczewski i Berbelicki, ale dopiero Rogowski strzałem-lobem pokonał bramkarza. Przyjezdni świętowali wyrównanie stanu meczu, kiedy Piksa wypuścił w bój Śmigielskiego, który w asyście dwóch obrońców zdołał skierować piłkę do siatki. W ostatnim kwadransie przeważali goście. Brakowało jednak precyzji pod bramką Stokowego. Dwa razy dobrą szansę miał Sobotta, ale strzelał z bliska za lekko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska