Na wsi nie ma psychologów

Drat
Działaczki Gminnej Rady Kobiet z Domaszowic i Świerczowa zorganizowały okolicznościowe zebrania podsumowujące swoją działalność. Okazją do spotkania był Dzień Kobiet.

W Domaszowicach uroczystość połączoną z występami dzieci i młodzieży zorganizowano w czwartek w miejscowym hotelu. Na zebranie GRK przyjechały reprezentacje wszystkich działających w gminie 12 kół gospodyń wiejskich.
- Gminna Rada Kobiet to nie żaden relikt komunizmu, ale zwyczajna organizacja społeczna, taka jak choćby ochotnicza straż pożarna - mówiła Alicja Gołyska, przewodnicząca domaszowickiej GRK. - Koła gospodyń wiejskich są jedynymi instytucjami zajmującymi się organizowaniem życia wiejskiego. Spotykamy się, wymieniamy przepisy kulinarne, przygotowujemy różne wiejskie święta - dożynki, festyny. Większość naszych członkiń to gospodynie domowe. Niektóre nasze panie to bezrobotne i często z tego powodu przeżywają dramaty. Właśnie one najbardziej potrzebują naszej pomocy. Na wsi nie ma psychologów, a przecież nie możemy ich zostawić samych z własnymi problemami. Jesteśmy bowiem instytucją świadczącą wzajemną pomoc sąsiedzką.
W gminie Świerczów koła gospodyń zorganizowały spotkania kobiet w swoich miejscowościach. W sobotę hucznie świętowały panie z Biestrzykowic - Miodar oraz Miejsca. Gościem obu uroczystości była senator ziemi opolskiej, Apolonia Klepacz. - Kobiety na wsi działają nawet w straży pożarnej - powiedziała nam pani senator. - A doskonałym przykładem tego, że sobie dają nieźle radę służąc w pożarnictwie jest chociażby biestrzykowicko-miodarska jednostka strażacka. Tutaj działa jedna z trzech najlepszych w Polsce żeńskich drużyn strażackich - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska