Portfele, mieszkania, samochody
Od dziś przez cały świąteczny tydzień będziemy radzić Opolanom, jak nie paść ofiarą przestępstw, które mogą nasilić się w tym czasie.
Chodzi głównie o kradzieże, rozboje, włamania do mieszkań i samochodów. Przestępcy wykorzystują gorączkę przedświątecznych zakupów. Liczą na to, że spora grupa ludzi wyjedzie podczas świąt na dłużej, pozostawiając puste mieszkania. Okazją są też wizyty krewnych z Niemiec. Ich portfele i samochody często stają się łupami złodziei. Dzieje się tak niekiedy z powodu naszej własnej niefrasobliwości.
W naszym cyklu porad skorzystamy z pomocy policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. W środę rozpoczniemy również publikowanie mapy miasta z zaznaczonymi miejscami, w których popełnia się najwięcej przestępstw.
Kradzież zuchwała i rozbój to kolejne niebezpieczeństwo czyhające na zaaferowanych świątecznymi przygotowaniami. W jaki sposób go uniknąć? Odpowiada komisarz Krzysztof Sochacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Kradzież zuchwała (choć obowiązujący od 1997 r. kodeks karny nie odróżnia już takiego przestępstwa) to popularna "wyrwa". Sprawca podbiega do ofiary i wyrywa jej torbę lub teczkę. Rozbój jest oddzielnym czynem surowiej karanym. Polega na takim działaniu wobec ofiary, by nie była zdolna do oporu.
Sprawcy wybierają takich, którzy nie będą w stanie obronić się ani próbować dogonić napastnika. Ofiarami są więc najczęściej kobiety, osoby starsze i nietrzeźwi. W tym ostatnim przypadku to efekt późnych powrotów ze świątecznego śledzika.
W wypadku "wyrwy", sprawcy najczęściej z tyłu podbiegają do ofiary, wyszarpują torebkę i uciekają. Okradziony widzi tylko plecy złodzieja. Z rozbojami łączy się najczęściej gwałtowny atak, uderzenie, przewrócenie, zagrożenie jakimś narzędziem. Rzadziej są to przedmioty kojarzone z bronią palną, częściej noże.
Sprawcy szukają też odpowiedniego miejsca. Najczęściej odludnego. Chętnie działają też o zmroku (w grudniu wcześnie robi się ciemno), bo wtedy trudniej rozpoznać napadającego. Dlatego należy unikać chodzenia na skróty wszelkimi zaułkami, podwórkami itp. Najlepiej chodzić uczęszczanymi, dobrze oświetlonymi ciągami. Panom po śledziku doradzam powrót do domu taksówką.
Zabezpieczenie się przed tego typu kradzieżą czy napadem jest konieczne. Trzeba bowiem wiedzieć, że ze względu na sposób działania sprawców ich identyfikacja jest wyjątkowo trudna. Jeśli nie złapią go przechodnie (a na to trudno liczyć) policja raczej niewiele pomoże. Nie mamy więc szansy na odzyskanie skradzionego mienia.