Prezes Tadeusz Waloszczyk poprosił, bym wywiązała się ze związkowej przynależności - mówi artystka - Prace, które pokażę w galerii opolskiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków na I Piętrze są odpowiedzią na to zaproszenie.
Kilkanaście obrazów i barwne rysunki powstały w 2010 r. Nigdy dotąd nie były pokazywane. Są wśród nich pojedyncze kompozycje i prace z cyklu “Bajki polskie", w których w barwne tło "wchodzą" uproszczone ludziki, przed wielu laty wymyślone i dedykowane małemu Stasiowi.
To wyjątek od “reguły", w przypadku Krystyny Wołowskiej obejmującej bardzo zawężoną paletę barw. A także grę świateł, wywołaną bielami, niebieskościami, głęboką czernią, wdzierającą się w spokojny, zrównoważony świat.
Kontrastujące z nimi rysunki zaskakują dynamizmem i intensywnością barw. Wystawa na I Piętrze to swego rodzaju święto, ponieważ jej autorka wystawia rzadko. - Nie zawsze więcej znaczy lepiej - uzasadnia.
Pole do interpretacji pozostawia odbiorcom. To wielka, niedopowiedziana przestrzeń, kreowana z wyobraźnią i rozmysłem. Każdy będzie mógł w nią wpisać własne odniesienia.
Wołowska w 1988 r. ukończyła wrocławską ASP (wówczas - Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych). Dyplom z malarstwa i rysunku uzyskała pod kierunkiem prof. Stanisława Kortyki. Była laureatką stypendium ministra kultury i sztuki.
Zajmuje się nie tylko malowaniem; projektuje i uczy w opolskim liceum plastycznym. Brała udział w wystawach środowiskowych i indywidualnych w kraju, we Francji, w Niemczech, Holandii, we Włoszech i na Litwie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
