Wzmożone zapotrzebowanie na jedzenie zawierające mnóstwo kalorii wynika z tego, że jesteśmy stałocieplni. - A to z kolei oznacza, że nasz organizm musi utrzymać temperaturę około 37 stopni C, choćby na dworze był nie wiadomo jaki mróz - wyjaśnia Adam Tomczyk, specjalista medycyny rodzinnej z NZOZ "Medica" w Leśnicy. - Nic więc dziwnego, że gdy latem chętnie sięgamy po owoce i warzywa, to teraz wolimy je zamienić na kotlet schabowy, kawałek kiełbasy czy tabliczkę czekolady. Jak zwykle przed zimą instynktownie się objadamy, gromadzimy zapasy tłuszczu, gdyż w ten sposób organizm wyrównuje bilans cieplny, czerpiąc większe dawki energii z pożywienia. Tak to sprytnie natura urządziła.
Dzienne zapotrzebowanie na kalorie u kobiety w wieku 21-59 lat, wykonującej pracę umiarkowanie ciężką wynosi 2400-2800 kalorii. U mężczyzny - 2800-3200. Objadanie się może prowadzić w ciągu zimy do wzrostu wagi nawet o 5-7 kg i do poszerzenia talii o kilka centymetrów.
- Zimowa dieta musi jednak różnić się od letniej, choć zapotrzebowanie na kalorie w obu przypadkach jest podobne - zaznacza dr Tomczyk. - Ale zimą trzeba jadłospis tak ułożyć, żeby jedzenie dostarczało nam więcej energii, zapewniało większą odporność na wszelkie infekcje i żeby nam nie przybyło w talii. Musimy zjadać co najmniej 4 posiłki dziennie, co 3 godziny, aby równowaga cieplna nie uległa zachwianiu.
Według dietetyków już teraz należy jeść częściej produkty bogate w żelazo: wątróbkę, mięso (wybierzmy chude), chleb pełnoziarnisty, warzywa strączkowe, kasze. Chronią one przed anemią. Teraz potrzebujemy też więcej witamin z grupy B, które wzmocnią odporność i system nerwowy, a tym samym zapobiegną tzw. sezonowej depresji. Znajdziemy je w wołowinie, drobiu, rybach, nabiale, kiełkach i orzechach.
- Zimą 50 procent energii powinny nam dostarczać węglowodany - dodaje dr Tomczyk. - Żeby jednak nie przytyć, musimy ograniczyć białe pieczywo i słodycze, a częściej sięgać po razowe, pełnoziarniste i kasze. Zaspokoją głód i dostarczą energii.
Jedzmy ryby, drób, jajka, brokuły, kukurydzę i zielony groszek, ze względu na zawarty w tych produktach chrom. Pierwiastek ten hamuje bowiem apetyt na słodycze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?