Nadajnik na szpitalu w Kluczborku zostaje. Uchylono nakaz rozbiórki

Archiwum NTO
-  To nie jest normalne, taki duży nadajnik był tuż obok szpitala - alarmował od początku kluczborski lekarz Janusz Kluczyński.
- To nie jest normalne, taki duży nadajnik był tuż obok szpitala - alarmował od początku kluczborski lekarz Janusz Kluczyński. Archiwum NTO
Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego uchylił decyzję o rozbiórce anteny telefonii komórkowej, stojącej na dachu dawnego szpitala.

Kluczborscy radni mieli wątpliwości, czy promieniowanie elektromagnetyczne nie wpływa negatywnie na zdrowie sercowców.

Gmina zwróciła się też do nadzoru budowlanego o skontrolowanie, czy antena została zamontowana zgodnie z prawem. Władze Kluczborka twierdziły, że antena została postawiona bezprawnie.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Piotr Rasztar potwierdził te zarzuty.
Uznał, że była to samowola budowlana i nakazał rozbiórkę.

Inwestor - spółka z Warszawy zaskarżył tę decyzję.

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił ją i nakazał powiatowemu inspektorowi ponownie rozpatrzyć sprawę.


- Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego był już na ponownych oględzinach budynku z nadajnikiem telefonii komórkowej. Co stwierdził?
Czytaj więcej w czwartek (8 lipca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska