- Instalacje, wykonane z roślin i krzewów, po zimie po prostu się rozpadły, nie wygląda to estetycznie - zaalarmowała nas pani Agnieszka.
Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta Opola tłumaczy, że ideą takich prac jest właśnie to, by same się rozpadały.
- Poprosiliśmy już jednak organizatora imprezy, żeby posprzątał nad Młynówką - zapewnia rzecznik.
Jak powiedziała nam organizatorka festiwalu jeszcze niedawno prace dobrze się prezentowały. Być może więc niedawno ktoś je zniszczył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?