Nadleśnictwo Zawadzkie przeorało drogę, którą kajakarze schodzili nad Małą Panew

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Kajakarze upatrzyli sobie okolice mostu przy wyjeździe z zawadzkiego ze względu na łagodny brzeg rzeki i możliwość pozostawienia w pobliżu samochodu.
Kajakarze upatrzyli sobie okolice mostu przy wyjeździe z zawadzkiego ze względu na łagodny brzeg rzeki i możliwość pozostawienia w pobliżu samochodu. Radosław Dimitrow
Leśnicy uznali, że turyści wodując kajaki na małej panwi niszczą wybrzeże i las. - To absurd! - mówią miłośnicy tego sportu.

Spór dotyczy leśnych terenów znajdujących się w pobliżu mostu zaraz przy wyjeździe z Zawadzkiego. Kajakarze upatrzyli sobie to miejsce ze względu na łagodny brzeg rzeki i możliwość pozostawienia w pobliżu samochodu.

Problem w tym, że nadleśnictwo nie chce ich tu widzieć. Zaorało drogę wjazdową do lasu, tak by kajakarze przestali wodować przy moście kajaki.

- To jakiś absurd! - dziwi się Michał z Ujazdu. - Zwodowanie kajaka sprowadza się do jego postawienia na wodzie. Sam jestem miłośnikiem przyrody i do głowy by mi nie przyszło, żeby coś niszczyć.

Nadleśniczy Zdzisław Siewiera, tłumaczy że kazał zaorać wjazd do lasu, bo turyści wodowali tam kajaki na dziko.

- Ludzie wjeżdżali w tym miejscu do lasu samochodami - mówi Siewiera. - Tymczasem to teren chroniony programem Natura2000. Nie możemy tolerować dzikich przystani, które nie odpowiadają wymogom bezpieczeństwa. Tym bardziej, że zgodnie z projektem "Centrum Turystyczne Dolina Małej Panwi" kajakarze mają wyznaczone miejsca, skąd mogą startować.

Problem w tym, że stanice we wskazanych miejscach są dopiero budowane.

W spór pomiędzy kajakarzami i nadleśnictwem włączył się Lucjusz Bilik, z departamentu turystyki urzędu marszałkowskiego. O tym co proponuje i co na ten temat myślą właściciele firm, którzy żyją z agroturystyki przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska