Dziesiątki demonstrantów zgromadziły się na Plaza de Castillo z wiadrami podpisanymi "San Fermin to krwawa łaźnia dla byków". Protestujący zdjęli ubrania, założyli "bycze rogi", po czym oblali się sztuczną krwią, by sprzeciwić się tradycji. Wznosili okrzyki "znieść walki byków!".
Według zwyczaju, co roku między 6 a 14 lipca w Pampelunie odbywa się Sanfermines, święto ku czci św. Firmina, którego główną atrakcją jest gonitwa byków. Stado składające się z 6 krów i 6 byków przemierza ponad 800 metrów wąskimi uliczkami, kończąc bieg na Plaza de Toros.
W gonitwie uczestniczą śmiałkowie, którzy trzymając w dłoni zwinięte gazety, prowadzą stado do celu. Wieczorem każdego dnia odbywa się korrida, w której zabijane są byki z porannej gonitwy.
Początki święta sięgają XVI wieku. Rozsławił je w jednej swojej powieści Ernest Hemingway, przez co święto przyciąga także wielu turystów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?