2 z 11
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Wypadek wydarzył się w nocy z 3 na 4 lutego w Siemysłowie k....
fot. Policja

Najczęściej czytane teksty w ubiegłym tygodniu [TOP 10]

Rodziny ofiar wypadku skarżą się na prokuraturę

Wypadek wydarzył się w nocy z 3 na 4 lutego w Siemysłowie k. Domaszowic. 20-latek z Namysłowa prowadził bmw, w którym siedziało pięć pasażerek w wieku 17-19 lat. Po wyjeździe z zakrętu, już na skraju wsi, auto prawdopodobnie złapało pobocze, potem wróciło na asfalt, a w końcu z ogromną prędkością uderzyło w drzewo. W nie przeżyły 17-letnia Klaudia i 18-letnia Marta. Pozostali w ciężkim stanie trafili do szpitala.
Przejażdżki, a szczególnie momentu wypadku dziewczyny, które przeżyły, nie pamiętają.
- Ale wystarczyło zapytać strażaków, którzy przyjechali jako pierwsi i potwierdzą, że to właśnie ten chłopak siedział za kierownicą - mówią rodzice nastolatek. - Kiedy w lipcu byliśmy w prokuraturze, usłyszeliśmy jednak, że nie ma pewności, kto prowadził auto! Dlatego boimy się, czy na pewno doczekamy się sprawiedliwości.

Zobacz również

Bilans majówki na drogach w regionie - 7 wypadków. Policja apeluje o rozsądek

Bilans majówki na drogach w regionie - 7 wypadków. Policja apeluje o rozsądek

Po ponad 20 latach związany z historią Piły czołg powrócił do „domu”! [ZDJĘCIA]

Po ponad 20 latach związany z historią Piły czołg powrócił do „domu”! [ZDJĘCIA]

Polecamy

Polacy dzielnie walczyli ze słowackimi gwiazdami NHL. Porażka w przedostatnim teście

Polacy dzielnie walczyli ze słowackimi gwiazdami NHL. Porażka w przedostatnim teście

Vuelta a Espana kobiet. Świetny występ Polek. Walka do samego końca WIDEO

Vuelta a Espana kobiet. Świetny występ Polek. Walka do samego końca WIDEO

Protest kieleckiego klubu nic nie dał! ''Czujemy się pokrzywdzeni''

Protest kieleckiego klubu nic nie dał! ''Czujemy się pokrzywdzeni''