Linię kolejową z Koźla do Baborowa budowano etapami od 1882 roku. Została ukończona na początku XX wieku. Miała służyć aktywizacji obszarów rolniczych na terenie obecnych powiatów kędzierzyńsko-kozielskiego i głubczyckiego.
Została jednak zamknięta po pamiętnej powodzi w 1997 roku. Przez lata zastanawiano się, co zrobić ze starym torowiskiem. Miejscowe samorządy wpadły na pomysł, aby w miejsce nieczynnej linii kolejowej powstała jedna z najdłuższych i najciekawszych ścieżek rowerowych w tej części Polski. To był strzał w dziesiątkę.
Ścieżkę wybudowano niecałe dwa lata temu, a dziś jest jednym z najchętniej wykorzystywanych tego typu traktów w województwie opolskim. Zaczyna się na granicy Większyc i Koźla. Dalej prowadzi przez Reńską Wieś, Długomiłowice, Sukowice, Zakrzów aż do Polskiej Cerekwi. Na terenie Reńskiej Wsi wiedzie wąwozem, by potem iść wzdłuż licznych pól. Po drodze można oglądać między innymi nieczynne już od 1997 roku stare dworce czy rampy kolejowe. Przy ścieżce powstały parkingi, ławeczki, wiaty a także place zabaw.
Wzdłuż ścieżki mogą zobaczyć wiele ciekawych obiektów, w tym remontowany niedawno dworzec w Reńskiej Wsi. Jest także miejsce pamięci po największej katastrofie kolejowej w historii Śląska.
19 listopada 1939 roku na szlaku Długomiłowice – Zakrzów Opolski (Sukowice) doszło do zderzenia czołowego dwóch składów pasażerskich, w wyniku czego 80 osób zostało rannych, a 48 osób zginęło na miejscu. W miejscu katastrofy umieszczono krzyż, stojący po dziś dzień, przypominający o tragedii z tamtego okresu.
Jadąc drogą zobaczymy też malownicze pola i niewielkie stawy. Całość robi duże wrażenie.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?