Podczas spotkania wykład pt. „30 lat socjologii opolskiej w III RP: nadzieje i rozczarowania” wygłosiła dr hab., prof. UO Teresa Sołdra-Gwiżdż.
83. tom „Studiów Śląskich” pt. „W poszukiwaniu tożsamości. Grupy mniejszościowe w Polsce i na Śląsku po 1989 roku” zaprezentował jego redaktor naczelny, dr Bernard Linek.
- Ten tom jest przynajmniej w dwóch aspektach wyjątkowy – mówi dr Bernard Linek. - Próbujemy w nim opisać sytuację różnych mniejszości po 1989 roku w Polsce. Druga przyczyna tej wyjątkowości jest smutna. Został on poświęcony pamięci przedwcześnie zmarłej naszej koleżanki, pani dr Danucie Berlińskiej.
Dr Danuta Berlińska była pracownikiem naukowym PIN – Instytutu Śląskiego w latach 1980-2012 i 2015-2016, wybitnym socjologiem narodu i mniejszości narodowych i nauczycielem akademickim. Zmarła 24 listopada 2016 roku.
- Przez większość życia naukowego – dodaje dr Linek – zajmowała się mniejszościami. Jej książka z 1999 roku „Mniejszość niemiecka na Śląsku Opolskim w poszukiwaniu tożsamości” pokazująca jej specyfikę i przemiany wciąż jest ważna i cytowana.
W najnowszym tomie „Studiów Śląskich” obok tekstu Danuty Berlińskiej „Wspólnota lokalna i samorządność” znalazły się także jej sylwetka naukowa (Nasza Danka. Danuta Berlińska, autorstwa prof.Teresy Sołdry-Gwiżdź), Bibliografia jej prac za lata 1986-2018 (sporządziła ją Ewa Golec), a także wspomnienie prof. Doroty Simonides.
- Ponadto w tomie znalazły się teksty socjologiczne, jest to refleksja o charakterze metodologicznym – opisuje dr Bernard Linek. - Prof. Maria Szmeja próbuje do sytuacji górnośląskiej dostosować metodę postkolonialną. Są tutaj także teksty poświęcone wprost mniejszościom – Kaszubom i Górnoślązakom. Są tu też „świeżynki” - refleksje naukowe na temat wyborów samorządowych, w tym mniejszości niemieckiej. Prof. Piotr Madajczyk snuje refleksję historiozoficzną nt. mniejszości w perspektywie wspólnych badań prowadzonych z dr Berlińską.
Dr Bernard Linek ma także osobiste wspomnienia poświęcone dr Danucie Berlińskiej.
- To są wspomnienia radosne, bo też nasza szanowna koleżanka potrafiła przechodzić przez Most Groszowy przez 2-3 godziny. Nikogo nie zostawiała bez rozmowy, spóźniając się na wszystko co możliwe. Ale to jej nie przeszkadzało wiele rzeczy starannie zbadać i o tym napisać.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?