Cała inwestycja ma kosztować ponad 44 mln zł i jest konieczna, bo na obecnym wysypisku zaczyna już brakować miejsca - śmieci można tam będzie składować jeszcze tylko przez kilkanaście miesięcy.
Nowe władze ratusza zapowiadały jednak wcześniej, że postawią na bardziej ekologiczne metody zagospodarowywania odpadów. Rozbudowa wysypiska pod koniec zeszłego roku stała nawet pod znakiem zapytania.
- Nie ma obecnie innej możliwości, zresztą nigdzie na świecie nie ma technologii, która zagospodarowałaby odpady w 100 proc. - mówi wiceprezydent Stanisław Ciepły.
Miasto będzie tę budowę współfinansować, choć częściowo mają się dołożyć także gminy powiatu opolskiego, które w przyszłości będą z wysypiska korzystać. W marcu mają się zacząć rozmowy na ten temat. Część kosztów mają także pokryć pożyczki z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
- Gminy będą musiały dołożyć do inwestycji, a w zamian za to przez 10 lat będą mogły zwozić śmieci na nowe wysypisko. Ich udział finansowy zależeć będzie od liczby mieszkańców - mówi Tadeusz Białowicz, prezes Zakładu Komunalnego, spółki miejskiej, do której należy wysypisko.
Jego rozbudowę podzielono na dwa etapy: w pierwszym powstanie niecka oraz system segregacji śmieci. W drugim mają powstać m.in. linia do odzysku gazu składowiskowego oraz linia do odzysku materiałów mineralnych. Zrekultywowana ma być też obecnie wykorzystywana niecka. Koszt tych ostatnich prac to ponad 25 mln zł. Gmina poprzez urząd marszałkowski będzie też szukać pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Ratusz prowadzi też rozmowy w sprawie uruchomienia instalacji do spalania odpadów.
- Jest kilku zainteresowanych, ale jeszcze za wcześnie na szczegóły. Na razie jesteśmy na etapie negocjowania warunków finansowych - mówi wiceprezydent Ciepły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?