Najstarsza Polka ma 116 lat! Urodziny pani Tekli Juniewicz z Gliwic przypadają dzisiaj, 10 czerwca. Zobaczcie zdjęcia

Pani Tekla Juniewicz, gliwiczanka, najstarsza Polka od samego rana, 10 czerwca, przyjmuje urodzinowe serdeczności.

- Babcia jest w dobrej kondycji - mówi jej wnuk, Adam Stachowski który wraz z siostrą troskliwie od lat opiekują się swoją wyjątkową babcią. - Telefony od samego rana się urywają, nie zamykają drzwi - śmieje się. - Babcia jest najwspanialszą kobietą, cudownym, troskliwym człowiekiem, to nasz skarb. - Nadal chce wyglądać elegancko, szykuje się na przyjęcie gości i cieszy z ich obecności.

Nie tylko najbliżsi i przyjaciele spieszą, by złożyć życzenia z okazji tak wyjątkowych urodzin. Odwiedzili ją już premier Mateusz Morawiecki oraz wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek, przedstawiciele samorządu Gliwic. Urodzinowe życzenia, jak co roku, popłynęły od Pary Prezydenckiej RP.

Pani Tekla Juniewicz jest najstarszą Polką i druga najstarszą Europejką. Starsza jest tylko francuska siostra zakonna, Andre, która ma 118 lat. Wszystko też wskazuje, że gliwiczanka jest drugą najstarszą osobą na świecie.

Warto podkreślić, że autentyczność jej wieku udokumentował, we współpracy z rodziną i za pośrednictwem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, Wacław Jan Kroczek, polski korespondent Gerontology Research Group, międzynarodowej organizacji naukowej zajmującej się badaniami nad zdrową starością i długowiecznością.

Zawsze, nawet w najtrudniejszych chwilach, starała się myśleć optymistycznie i patrzeć w przyszłość z nadzieją, optymizmem. I, jak podkreślają jej bliscy - zawsze z życzliwością skłania się do drugiego człowieka, kocha ludzi.

Jeszcze po przekroczeniu setnych urodzin w doskonałej kondycji -pani Tekla Juniewicz sama piekła urodzinowe torty. Do 103. roku życia była samodzielna, pełna wigoru i sama mieszkała w swoim mieszkaniu w Sośnicy! Od 13 lat mieszka wraz z wnukami w gliwickich Łabędach, gdzie bliscy otaczają ją troskliwą opieką.

Pani Tekla Juniewicz urodziła się 10 czerwca 1906 r. w Krupsku, na terenie ówczesnych Austro-Węgier, obecnej Ukrainy, 40 km od Lwowa.Gdy miała 21 gdy wyszła za mąż za starszego o 22 lata Jana Juniewicza. Po ślubie państwo Juniewiczowie przeprowadzili się do Borysławia, gdzie pan domu zatrudnił się w kopalni wosku ziemnego. Tam też na świat przyszły dwie córki: Janina (1928–2016) i Urszula (urodzona w 1929 r.)

Po II wojnie światowej przyjechała wraz z mężem - jak wielu repatriantów - do Gliwic z Kresów i przez całe dziesięciolecia mieszkała z mężem w dzielnicy Sośnica, gdzie jej mąż zatrudnił się w biurze kopalni Sośnica.

Pani Tekla wraz z mężem doczekali się dwóch córek, 5 wnuków (najstarszy ma 69 lat). Pani Tekla ma dziś także 4 prawnuków i 4 praprawnuków – w tym tę najmłodszą. Dziewczynka dostała także drugie imię po wyjątkowej praprababci. To Iga Tekla, która skończyła roczek. Ale jest jeszcze jedna niesamowita informacja: obie urodziły się 10 czerwca i dzieli je dokładnie 115 lat!