Najważniejsi są Kowalski i Schmidt

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Powiat kędzierzyńsko-kozielski ma od wczoraj niemieckiego partnera. W sali teatralnej hotelu "Centralny" podpisano umowę o współpracy z powiatem Bitburg-Prüm.

Jest to efekt dwuletnich kontaktów obu regionów. Strona niemiecka przyjęła odpowiednią uchwałę o partnerstwie już kilka tygodni temu. W miniony piątek stosowny dokument uchwaliła Rada Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego. Formalności dopełnili wczoraj po południu przewodniczący tej rady Marian Wojciechowski oraz starostowie obu powiatów - Józef Gisman i Roger Graef. Dokument został podpisany tym samym piórem, którym z kolei gmina Kędzierzyn-Koźle kilka miesięcy temu zawiązywała partnerstwo z litewską Jonavą.

- Jest to wielkie wydarzenie dla nas, dla naszych mieszkańców - mówi starosta Gisman. - Podstawowym celem naszej współpracy jest wzajemne poznanie.
- Eliminujemy bariery i stereotypy, które wciąż istnieją między Polską a Niemcami - uważa Roger Graef, starosta Bitburga-Prümu. - Zamierzamy współpracować w zakresach administracji, gospodarki i rolnictwa, nauki i kultury oraz zapewnienia wszelkiej pomocy w dziedzinie pozyskiwania środków z Unii Europejskiej. Będziemy prowadzić współpracę samorządów w duchu zjednoczonej Europy.
Partnerstwo powinno być realizowane przez mieszkańców, związki i organizacje pozarządowe, a szczególnie poprzez wymianę młodzieży czy wymianę kulturalną.
- Dokument jest ważny, ale w partnerstwie ważni są sami mieszkańcy - uważa Holger Thiessen, konsul Republiki Federalnej Niemiec w Opolu, który gościł na uroczystości w Kędzierzynie-Koźlu.
- Bez współpracy ludzi niewiele da się zrobić, najważniejszy jest kontakt Kowalskiego ze Schmidtem - komentuje Henryk Kroll, poseł Mniejszości Niemieckiej.

Podczas wtorkowego podpisania umowy o współpracy dokonano wymiany flag obu powiatów, a partnerstwo zostało przypieczętowane lampką szampana. Wieczorem odbyło się spotkanie integracyjne w Komornie, w gminie Reńska Wieś.
Niemiecki powiat jest pierwszym partnerem dla powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Ten wybór nie jest przypadkowy, ponieważ Bitburg-Prüm leży w Nadrenii-Palatynacie - niemieckim landzie, który podobną umowę podpisał już z województwem opolskim. W niej właśnie zawarty jest punkt dotyczący nawiązywania kontaktów między mniejszymi samorządami obu regionów.
- Mamy bardzo wiele wspólnych cech - mówi Józef Gisman. - Wymienię chociażby liczbę mieszkańców czy rozwinięty przemysł oraz rolnictwo - wylicza.
Ponaddwudziestoosobowa niemiecka delegacja jest w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim od niedzieli. Goście zapoznali się z tym, czym gospodarze mogą się pochwalić.
- Pokazaliśmy nasze szkoły, dom dziecka, domy pomocy społecznej, nasz szpital - informuje Piotr Kramarz, rzecznik prasowy starostwa.
Właśnie wygląd wyremontowanego po powodzi szpitala wzbudził entuzjazm niemieckiej delegacji, tym bardziej, że w jego odbudowie, a także wyposażeniu pomagały Niemiecki i Bawarski Czerwony Krzyż.
- Doskonały sprzęt, piękny obiekt - mówili goście z Bitburga-Prümu.
Padały nawet głosy, że niektóre rozwiązania z kozielskiego szpitala można byłoby zastosować w Niemczech. Mimo że oficjalne zawarcie umowy o współpracy nastąpiło wczoraj, to już teraz szukany jest kolejny partner dla kędzierzyńsko-kozielskiego powiatu. Tym razem będzie to jednak region za naszą południową granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska