Najważniejsza jest dobra opieka

Witold Żurawicki
Pierwszych pacjentów przyjął wczoraj Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.

Pierwotny termin uruchomienia placówki - początek kwietnia - był wielokrotnie odraczany. ZOL powstał w miejsce starego szpitala i po przeróbce sanepid i Państwowa Inspekcja Pracy nie chciały odebrać obiektu, wnosząc szereg zastrzeżeń do jego urządzenia i wyposażenia. Ostatecznie PIP zgodził się na to, by specjalna winda do transportu chorych została zamontowana pod koniec tego roku.
Wczoraj do południa przyjęto pierwszych 9 pacjentów spośród trzydziestu, jacy znajdą swoje miejsce w ZOL-u.
- Niektórych dopiero dowiozą karetki ze szpitali w Opolu i Strzelcach Opolskich - mówi Danuta Skrzeszowska, kierownik zakładu.
Jedną z pierwszych pacjentek jest Anna Maks, która przez dłuższy czas leżała już w tym budynku, jeszcze w byłym szpitalu: - Przedtem też mi się podobało. Leżałam przy oknie i miałam dobry widok na miasto. Ale teraz jest bardziej elegancko.
- Będzie dobrze, najważniejsze, żeby była dobra opieka - dodaje Krystyna Welthe, która do ZOL-u trafiła z Domu Pomocy Społecznej w Oleśnie.
Opiekę pensjonariuszom zapewnia 9 pielęgniarek i 3 opiekunki. Personel tworzą też sprzątaczki i kucharki, ale na razie posiłki przywożone są ze szpitala w Oleśnie. Kuchnia ZOL-u powinna ruszyć w ciągu 2 miesięcy.
- Wszyscy znajdujący się na liście oczekujących na miejsce w naszej placówce z czasem z pewnością znajdą się u nas - zapewnia kierownik Skrzeszowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska