Nakrył plakaciarza i przekazał strażnikom miejskim

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
- Strażnicy nie są w stanie zauważyć wszystkiego, co dzieje się w mieście, więc taka obywatelska postawa służy nam wszystkim. Przecież chcemy żyć w czystym Opolu - mówi wicekomendant Maślak.
- Strażnicy nie są w stanie zauważyć wszystkiego, co dzieje się w mieście, więc taka obywatelska postawa służy nam wszystkim. Przecież chcemy żyć w czystym Opolu - mówi wicekomendant Maślak.
Mężczyzna nie chciał zdjąć nielegalnej reklamy, ale opolanin, który go złapał nie zamierzał odpuścić. Do akcji wkroczyli strażnicy miejscy.

Takiego obrotu sprawy rozwieszający plakaty zapewne się nie spodziewał. Kiedy przykleił afisz na jednym z transformatorów przy Pl. Kopernika w Opolu, a więc w miejscu niedozwolonym, na jego drodze stanął praworządny obywatel.

- Poprosił rozklejającego, aby usunął plakat, ale on tego nie chciał zrobić - opowiada Krzysztof Maślak, wicekomendant Straży Miejskiej w Opolu. - Wtedy ten obywatel zadzwonił po patrol i czekał do jego przyjazdu z mężczyzną, którego przyłapał na gorącym uczynku.

Upór na nic się zdał, bo sprawca nie tylko musiał usunąć nielegalnie umieszczoną reklamę, ale został również ukarany mandatem.

- Strażnicy nie są w stanie zauważyć wszystkiego, co dzieje się w mieście, więc taka obywatelska postawa służy nam wszystkim. Przecież chcemy żyć w czystym Opolu - mówi wicekomendant Maślak.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zdarzenie było jednym z elementów... walki wyborczej, która z dnia na dzień nabiera tempa.

Okazało się naklejający plakat próbował zakleić afisz innego kandydata startującego w wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska