Nalewają z pustego w próżne

Opolski samorząd wnioskował o 2 miliony 150 tysięcy złotych dotacji celowej z budżetu wojewody (a więc z budżetu rządowego) na inwestycje w szkolnictwie. Dostał jedynie 73 tysiące złotych. - To jest kropla w morzu - twierdzi oburzona podziałem pieniędzy wiceprezydent Opola, Halina Żyła. - Jesteśmy traktowani, mówiąc bardzo delikatnie, po macoszemu. Nie żądamy całej kwoty, ale to, co nam przyznano, jest kpiną.

Prezydent Opola Leszek Pogan poprosił na piśmie wojewodę Adama Pęzioła o ponowne przeanalizowanie możliwości większego wsparcia finansowego inwestycji. Argumentuje, że pozwoliłoby to "na znaczne przyśpieszenie terminów zakończenia realizowanych zadań, a tym samym poprawę nieraz bardzo trudnych warunków edukacyjnych dzieci i pracy nauczycieli". Chodzi przede wszystkim o dodację na budowę Centrum Kształcenia Praktycznego, na Szkolny Ośrodek Sportowo-Wypoczynkowy w Zieleńcu, ale też na budowę areny lekkoatletycznej i boisk sportowych przy III LO, adaptację budynku po zlikwidowanym przedszkolu nr 19, adaptację filii MDK, budowę boisk sportowych przy Szkole Podstawowej nr 5, remont dachu gimnazjum nr 5 oraz sal gimnastycznych w gimnazjach nr 3 i 4. Gmina Opole chciała też rozpocząć w tym roku budowę sali w podstawówce nr 28.
Sporną kwestią nie są inwestycje w szkołach podstawowych i gimnazjach, ale w szkołach ponadpodstawowych. Aż 47 procent uczniów dojeżdża spoza Opola. - Nie robimy więc tego dla siebie - mówi Halina Żyła. - Kiedy przejmowaliśmy to szkolnictwo, było ono niedoinwestowane, tonęło w długach. Dwa lata temu miasto wydało z własnego budżetu 800 tysięcy złotych na stworzenie siedmiu dodatkowych klas pierwszych w szkołach ponadpodstawowych. Jednocześnie kontynuujemy inwestycje rozpoczęte przez kuratora. Na to powinny być odpowiednie dotacje.

Dla porównania: powiat nyski otrzymał 240 tys. zł na modernizacje budynków liceów i szkół zawodowych. 73 tysiące to pieniądze przyznane gminie Opole i opolskiemu powiatowi grodzkiemu w tych dwóch kategoriach. Prezydent Żyła przypomina też, że 1,5 miliona złotych otrzymało Starostwo Powiatowe w Opolu na inwestycję w tułowickim Technikum Leśnym. - Też chcielibyśmy budować baseny w mieście wojewódzkim - mówi wiceprezydent. - Nie urażając nikogo, są to bardzo interesujące odnośniki.
Nie udało nam się wczoraj porozmawiać z żadnym z kuratorów oświaty w Opolu (byli "w terenie"). To kurator proponuje wojewodzie taki, a nie inny podział dotacji celowych. Za podział odpowiada jednak sam wojewoda, kuratorium pełni w tym przypadku rolę "ciała doradczego".
Wojewoda przeznaczył na tegoroczne dotacje celowe dla całej Opolszczyzny 5 milionów 863 tys. zł. Jedynie o 7 tys. zł mniej ma wydać w tym roku na inwestycje oświatowe gmina Opole. Oczywiście z własnych środków.