Namiot będzie zarabiał

Jag
Kąty Opolskie są jedyną wsią naszego województwa, która ma swój własny namiot biesiadny.

ILE TO KOSZTUJE
Wynajęcie namiotu o wymiarach 15 na 40 metrów na sobotnio-niedzielną imprezę plenerową kosztuje od 2 do 3 tysięcy złotych. Zapłacić trzeba też za dowóz i rozłożenie.
Koszt budowy namiotu dla Kątów Opolskich wyniósł 40 tys. zł. Kupiono również ławki i stoły oraz wykonano drewniany podest sceny. W sumie wydano 60 tysięcy zł, czyli połowę tego, ile trzeba by zapłacić przy zakupie gotowego.
Urząd Gminy Tarnów Opolski przeznaczył z budżetu na ten cel 3 tys. złotych.

Jeśli dobudowane zostanie jeszcze jedno przęsło i namiot osiągnie długość 40 metrów, to we wsi będzie można założyć klub tenisa ziemnego - tak z przekąsem twierdzi Jan Zajac, sołtys wsi. Dzisiaj może żartować, ale rok temu, gdy zrodził się pomysł własnego namiotu, nie żartował. I swego dopiął.

Podstawowym problemem stało się zebranie pieniędzy. Gminy nie było stać na prezent dla wioski. Namiot z podłogą i wyposażeniem kosztuje ok. 120 tys. zł. Roczny budżet rady sołeckiej w minionych latach nie przekraczał 5 tys. złotych. Zaczęli więc szukać wsparcia u sponsorów.
- Przede wszystkim przedstawiliśmy pomysł mieszkańcom wsi - mówi Jan Zając. - Spotkał się z dużym zainteresowaniem, część zadeklarowała wpłaty. W ten sposób, małymi krokami osiągnęliśmy zamierzony cel. Mamy namiot o wymiarach 15 na 30 metrów!
Mieszkańcy wsi postanowili zbudować namiot własnoręcznie. - Kupiliśmy materiał na konstrukcję nośną, której wykonanie zleciliśmy wyspecjalizowanej firmie - mówi Kurt Kondziela, jeden z głównych realizatorów pomysłu. - Żeby wszystko było w porządku, konstrukcja została przebadana pod względem wytrzymałości i posiada wszelkie potrzebne atesty. Podobnie jak pokrycie namiotu.

Będzie on służył wsi i całej gminie Tarnów Opolski. Już w najbliższą sobotę, 6 lipca, stanie w Kosorowicach, gdzie odbędzie się gminny letni festyn rekreacyjny. Jeśli zajdzie potrzeba i będą pieniądze, jest możliwość dołączenia kolejnego przęsła i przedłużenia o 10 metrów.
Rada sołecka planuje na nim zarabiać, wypożyczając wsiom spoza gminy. Rada nie ma jednak osobowości prawnej, więc namiot przekazała urzędowi gminy, który każdą zarobioną złotówkę wpłaci na rzecz wsi.

- Mamy nadzieję, że dzięki temu uda nam się doprowadzić do zakończenia budowy zaplecza socjalnego przy boisku LZS - mówi sołtys. - To nasza druga, najpoważniejsza inwestycja. Trzeba będzie też zbudować specjalna przyczepę do transportu namiotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska