Namysłów: Maluchy nie muszą chodzić głodne

Tomasz Dragan
W "trójce" na ubogie dzieci czeka darmowy posiłek. Szkoła zadbała też by obiady jedli ci, którzy nie dostają pomocy z opieki społecznej.

Chodzi o dzieci z rodzin, w których dochód na jedną osobę przekracza miesięcznie 351 zł. Często jest bowiem tak, że suma ta jest większa o kilka złotych. W takim wypadku o zapłaceniu za obiady przez opiekę społeczną nie ma co myśleć.

- My natomiast wiemy, że w domu mogą być problemy z posiłkami dla takich maluchów - podkreśla Janusz Długokęcki, dyrektor szkoły podstawowej nr 3 w Namysłowie. - Dlatego z pieniędzy jakie sami zbieramy i organizujemy z różnych instytucji charytatywnych fundujemy najbardziej potrzebującym dzieciom obiady.

Z akcji obiadowej korzysta codziennie aktualnie ponad 60 dzieci. Podstawówka współpracuje przede wszystkim z Polską Akcją Humanitarną oraz Opolskim Bankiem Żywności. Instytucje te wspierają akcje dożywania dzieci w szkołach oraz pomagają w zorganizowaniu produktów do przygotowania obiadów. Ale "trójka" ma też sponsorów. To głównie osoby prywatne, które ofiarują pieniądze dla ubogich dzieci.

Koszt przygotowania obiadu to około 2 zł i 20 groszy.

W gminie Namysłów obecnie wszystkie szkoły przygotowują posiłki dla ubogich dzieci. Janina Skrok, szefowa namysłowskiej gminnej oświaty przyznaje, że to właśnie w "trójce" akcja ma największy wymiar. Zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę z organizacjami charytatywnymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska