Namysłów - oceniamy samorząd

Ostatnie lata w mieście upłynęły pod znakiem inwestycji w zmianę wizerunku miasta i poprawienie jego infrastruktury.

Mimo fali krytyki ze strony mieszkańców gmina zaangażowała się w projekty budowy i remontu ulic osiedlowych, na które większość pieniędzy pożyczyła w bankach lub uzyskała pomoc z funduszy rządowych oraz Unii Europejskiej. Miasto postawiło też na sport oraz rekreację. Dwa lata temu powstała kryta pływania, w tym roku jest planowane uruchomienie wybudowanego już nowego kąpieliska.

Gmina przyłączyła się też do projektu powołania spółki, w jaką zamieniono publiczny szpital. Ma tam 47 procent udziałów. W lecznicę zdążyła już zainwestować kilkaset tysięcy złotych. Namysłów, jako pionierska gmina na Opolszczyźnie, przejęła dworzec kolejowy, który jest obecnie poddany renowacji. Mimo wahań cenowych to właśnie w Namysłowie można najtaniej z okolicznych miejskich gmin kupić uzbrojoną ziemię.

Oceń radnych Namysłowa - czekamy na Twój głos

Wciąż większość gminy czeka na kanalizację. Poza miastem jedynie trzy miejscowości mają sieć ściekową. W tym roku okaże się, czy gmina dostanie pieniądze na kanalizację największych wsi.
Niestety najważniejszym i wciąż nierozwiązanym problemem pozostaje bezrobocie. Ostatnia duża firma zagraniczna pojawiła się w gminie w 2004 roku.

Od tego czasu, mimo wygospodarowania specjalnej strefy ekonomicznej oraz ponad 50 hektarów na obrzeżach miasta na inwestycje, kryzys silnie odbił się na koniunkturze gospodarczej miasta.
Poza małymi i głównie jednoosobowymi firmami nie widać w gminie nowych przedsiębiorstw. Pozyskiwanie inwestorów, to jak na razie dziedzina, w której władze gminy nie osiągają sukcesów. Wciąż jedyną szansą na znalezienie dobrej pracy jest wyjazd zagranicę do większego miasta.

Inwestycje w 2009 r wyniosły 26,3 mln zł, co stanowi 33,4 proc. budżetu.

W latach 2007-2009 gmina otrzymała lub otrzyma w ramach już podpisanych umów ponad 20,5 mln zł na 15 projektów. Pieniądze pochodzą m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego i Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

W gminie działa ok. 2 tys. podmiotów gospodarczych. W większości są to średnie i małe firmy. Na 1000 mieszkańców przypada 77,5 firmy.

Wysokość dochodów w 2009 roku to 65,7 mln zł.

Zadłużenie gminy wynosi 13,2 mln zł, co stanowi około 20 proc. ubiegłorocznego budżetu gminy Namysłów.

w 2009 r wydatki na kulturę fizyczną i sport wyniosły 10,6 mln zł, co stanowi 13,5% wydatków budżetu. Wydatki na oświatę wyniosły 30 mln zł, co stanowi około 40% wydatków budżetu.

31,4 miejsca w przedszkolu i 2,9 w żłobku przypada na tysiąc mieszkańców gminy. Średnie wyniki testów w podstawówkach to 23,4 proc. i są wyższe od średniej wojewódzkiej wynoszącej 22,5 proc. Dobrze wypadają wyniki egzaminów gimnazjalnych. W części humanistycznej jest to 30,4 punkta (średnia województwa to 31,2). W części matematyczno-przyrodniczej jest powyżej średniej - 26,9 punkta (w województwie - 25,4).

W gminie działają trzy spółki komunalne, które administrują domami mieszkalnymi, świadczą usługi ciepłownicze oraz wodno-kanalizacyjne. Najprężniej działającą spółką jest "Ekowod", który przymierza się do projektu kanalizacji największych sołectw.

Imię: Krzysztof
nazwisko: Kuchczyński
Wykształcenie: wyższe
Rządzi: 12 lat

Styl zarządzania: kumpel

Oceń burmistrza - czekamy na Twój głos.

Zdecydowanie dąży do celu, ale nie za wszelką cenę. Polega na zdaniu swoich współpracowników, za co mocno jest krytykowany przez oponentów. Uważany za żartownisia, ale nie jest zbyt wylewny. Otwarty na kontakty z mieszkańcami, z którymi spotyka się podczas cotygodniowych przyjęć interesantów oraz zebraniami organizowanymi w sołectwach i osiedlach. W urzędzie nie wprowadził żadnych rewolucji kadrowych. Jest członkiem PSL.

Po wielu latach spierania się z opozycją burmistrz stwierdził, że w całości zamierza zająć się pracą na rzecz gminy, bez wdawania się w jałowe dyskusje na temat przyszłości inwestycji oraz rozwoju samorządu. Dąży do celu nie zważając na negatywne opinie ze strony oponentów.

Ma opinię człowieka, z którym można się porozumieć. Nie toleruje jednak braku posłuszeństwa przy wykonywaniu poleceń. Wiedzą o tym dobrze ci urzędnicy, którym burmistrz wielokrotnie udzielał reprymendy, a potem się z nimi rozstał. Opozycja zarzuca mu bezradność i wykonywane inwestycji w celu politycznego poklasku.

On sam jest jednak przekonany, iż każda nowa rzecz służy gminie, bez względu na to, czy jest dobrze przyjmowana społecznie. Uważa bowiem, że opinia społeczna się zmienia, a rzeczy już wykonane zostają na całe lata.

Kuchczyński zrealizował większość obietnic ze swojego programu wyborczego, w tym głównie społecznych, związanych z poprawą estetyki miasta i budową centrum rekreacji. Wciąż nie może ściągnąć do miasta większej firmy, takiej jaką przed laty była fabryka okien.