Namysłów od 1 stycznia bez prokuratury

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Archiwum
Minister sprawiedliwości od 1 stycznia likwiduje namysłowski ośrodek Prokuratury Rejonowej w Kluczborku. Problem będzie miała głównie policja.

O takich planach głośno było już kilka lat temu, bo ministerstwo jeszcze za poprzednich rządów chciało pozbyć się ośrodków zamiejscowych. Namysłów dotąd bronił się przed tym skutecznie, m.in. dzięki zabiegom samorządowców, a także bezpłatnemu wydzierżawianiu prokuraturze swojego budynku. Dlatego wydane tuż przed świętami Bożego Narodzenia rozporządzenie ministra Ziobry wielu zaskoczyło.

Teraz kłopot będą mieli głównie policjanci. - Średnio dwa razy w tygodniu nasi funkcjonariusze w sprawie prowadzonych śledztw będą musieli jeździć do Kluczborka - mówi mł. insp. Rafał Pniewski, p.o. komendanta powiatowego policji w Namysłowie. - 40 kilometrów w jedną stronę oznacza dodatkowe koszty i stracony na podróż czas.

- Prokuratorzy i tak byli mianowani na stanowiska w Kluczborku, więc dla nich formalnie nic się nie zmienia, będziemy musieli jednak wypowiedzieć warunki pracy pozostałym pracownikom, co oczywiście wiąże się dla nich z dojazdami do pracy - wyjaśnia Anita Dąbrowa-Derda, prokurator rejonowy w Kluczborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska