Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli auto jadące tą drogą.
- Samochód jechał zygzakiem. Funkcjonariusze chcieli sprawdzić czy kierowca jest trzeźwy - wyjaśnia st. sierżant Andrzej Ostrycharczyk z namysłowskiej policji. - Kiedy jednak włączyli sygnały świetle w radiowozie, kierowca przycisnął na gaz i zaczął krążyć po rondzie. Niestety przy okazji przewrócił kilka słupków z łańcuchem oddzielającym drogę od chodnika. Po kilku chwilach jednak zdecydował się skręcić w boczną drogę i wtedy udało nam się go zatrzymać.
39-letni mężczyzna miał we krwi 2,12 promila alkoholu. Mieszka w jednej z dolnośląskich miejscowości a przez Namysłów wracał do domu. Dzisiaj (20 października) został zwolniony z policyjnej izby zatrzymań, gdzie trzeźwiał przed przesłuchaniem. Chce dobrowolnie poddać się karze. Grozi mu grzywna, utrata prawa jazdy oraz kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?