Namysłów: Zniszczył auto przyjacielowi, bo... go nie lubił

Tomasz Dragan
23-letni Zbigniew N. tłumaczył namysłowskim policjantom, że w ten sposób chciał dokuczyć swojemu wieloletniemu koledze. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

Zaczęło się od poprzebijanych opon i powyłamywanych lusterek. Kiedy jednak właściciel auta zorientował się, że ktoś regularnie próbuje zniszczyć mu jego audi A4, poprosił o pomoc policję.

- Samochód był niszczony regularnie co miesiąc: w lutym, marcu i kwietniu - relacjonuje st. sierżant Andrzej Ostrycharczyk z namysłowskiej policji. - Nasi ludzie postanowili sprawdzić najbliższe otoczenie właściciela auta. Okazało się, że kilka miesięcy wcześniej posprzeczał się ze swoim wieloletnim przyjacielem jeszcze z czasów szkolnej ławy. Po sprawdzeniu okoliczności zdarzenia i dowodów okazało się, że to on jest sprawcą wszystkich "nieszczęść" jakie spotkały namysłowianina.

Wartość szkód w aucie oszacowano na ponad 4 tys. zł. Sprawcy grozi do pięciu lat więzienia za zniszczenie mienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska