Zdarzenie miało miejsce o 17.20. Do Apteki "Remedium" przy ul. Bytnara Rudego 9 a wszedł starszy mężczyzna i poprosił o leki przeciwbólowe. Farmaceutka zaproponowała mu kilka rodzajów tabletek, dostępnych bez recepty.
Mężczyzny to już jednak nie interesowało. Wyjął z kieszeni przedmiot, który przypominał broń i zażądał wydania pieniędzy.
Farmaceutka odmówiła. Usiłowała uruchomić alarm, ale się jej nie udało. Napastnik uciekł.
Farmaceutka nie powiadomiła policji, tylko zaczęła obsługiwać klientów, którzy pojawili się w aptece. Ponad pół godziny po całym zdarzeniu zadzwonił do apteki zięć kobiety. Gdy usłyszał od niej, co się stało - sam zadzwonił na policję.
W tej chwili na terenie zdarzenia trwają prace dochodzeniowo-śledcze. Teren jest otoczony taśmą zabezpieczającą. Trwają poszukiwania sprawcy napadu.
.
- Znamy jego rysopis: mężczyzna ma ok. 60 lat, ok. 180 cm wzrostu - informuje podinspektor Jarosław Dryszcz z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Miał na sobie ciemny płaszcz i na głowie szarą czapkę z wełny. Intensywnie go szukamy.
Trudno na razie ocenić, czym faktycznie mężczyzna postraszył farmaceutkę. - Kobieta zeznała, że jej zdaniem była to atrapa pistoletu - dodaje podinspektor Dryszcz.
Blisko apteki znajduje się posterunek Straży Miejskiej. Od zdarzenia do powiadomienia policji upłynęło jednak ponad pół godziny...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?