Jak informuje Sebastian Biegun, prokurator rejonowy w Nysie, policjanci ustalili czwartą osobę, podejrzaną o udział w napadzie na sklep jubilerski.
W środę - na wniosek prokuratury - sąd zastosował wobec niej trzymiesięczny areszt tymczasowy. Na razie wszystko wskazuje na to, że w rękach policji znalazła się cała grupa, która zaplanowała i przeprowadziła kradzież, ale policja nadal prowadzi śledztwo.
Trzech sprawców jest w tymczasowym areszcie, czwarty pozostaje pod dozorem policji. Trzy osoby pochodzą spoza powiatu nyskiego.
Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Jeden z mężczyzn będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Jeden z podejrzanych niedługo po kradzieży zgłosił się do zakładu karnego, aby odsiedzieć karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa.
Do kradzieży doszło 12 stycznia o godzinie 14.40 przy ul. Prudnickiej w Nysie. Do sklepu jubilerskiego wszedł mężczyzna w kurtce służbowej Poczty Polskiej, z charakterystyczną torbą listonosza.
Na głowie miał czapkę, a na twarzy maseczkę.
W sklepie wykorzystał moment nieuwagi personelu, chwycił kasetkę z biżuterią i wybiegł z nią na chodnik. Potem skręcił w bramę i podwórze kamienicy. Za złodziejem pobiegł bez namysłu właściciel sklepu. Na podwórzu dopadł uciekającego, obaj zaczęli się szarpać, upadli na ziemię, wreszcie złodziej upuścił część rzeczy i uciekł.
Wszystko nagrały dwie kamery monitoringu, zainstalowane przez wspólnotę mieszkaniową kamienicy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?