Napad na kantor w Dobrodzieniu. Są pierwsze zarzuty dla bandytów

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Prokuratura nie chce ujawnić szczegółów dotyczących sprawców rozboju. Wiadomo tylko, że obaj są mieszkańcami województwa śląskiego.
Prokuratura nie chce ujawnić szczegółów dotyczących sprawców rozboju. Wiadomo tylko, że obaj są mieszkańcami województwa śląskiego. Mirosław Dragon
Prokurator przedstawił dzisiaj zarzuty jednemu z bandytów, którzy napadli w środę na kantor przy ul. Lublinieckiej w Dobrodzieniu. Drugi ze sprawców usłyszy zarzuty po operacji. Brutalnie pobitą kasjerkę kantoru także czeka operacja.

Przypomnijmy. W środę rano dwóch zamaskowanych mężczyzn napadło na kantor w Dobrodzieniu. Przyłożyli kasjerce do głowy pistolet, pobili ją, ukradli pieniądze i odjechali motocyklem.

Policjanci strzelali do uciekających bandytów, później ścigali ich radiowozem i motocyklem.

Podczas pościgu uciekający sprawcy mieli wypadek. Odnieśli poważne obrażenia, ale są przytomni. Leżą w szpitalach w Sosnowcu i Częstochowie.

- Jeszcze dzisiaj prokuratorzy chcieli przedstawić im zarzuty i przesłuchać ich - poinformowała nas Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Udało się to tylko w przypadku 22-latka, który leży w szpitalu wojewódzkim w Częstochowie.

- Maciej T. usłyszał zarzut dokonania rozboju z użyciem broni palnej i kradzieży kilkudziesięciu tysięcy złotych - mówi Lidia Sieradzka. - Prokuratur złożył także w sądzie wniosek o tymczasowy areszt podejrzanego.

Nie dało się natomiast przedstawić zarzutów 40-letniemu policjantowi, który leży w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu.

- Nie dało się tego zrobić z uwagi na stan zdrowia mężczyzny, którego czeka w piątek zabieg - mówi Lidia Sieradzka.

Kiedy lekarze pozwolą na przesłuchanie, policjant-bandyta również usłyszy zarzuty.

Obu sprawcom grozi od 3 do 15 lat więzienia.
Prokuratura nie zdradza wielu szczegółów dotyczących sprawców rozboju. Wiadomo tylko, że obaj są mieszkańcami województwa śląskiego.

Jeden z nich jest policjantem. Wiadomo też, że sprawcy używali ostrej broni. Był to policyjny pistolet służbowy. Udało nam się ustalić, że 40- letni policjant mieszka w pobliżu Lublińca, a jego 22-letni wspólnik jest z okolic Kłobucka.

To młodszy z napastników prowadził czarny motocykl marki Honda, którym sprawcy podjechali pod sam kantor. Do środka weszli w kaskach.

Kiedy 47-letnia kasjerka nie chciała im wydać pieniędzy, brutalnie pobili kobietę. Przystawili jej pistolet do głowy, grożąc zastrzeleniem. 47-letnia kobieta ma pęknięte kości twarzy, czeka na operację.

Kiedy sprawcy wychodzili z łupem, do kantoru dobiegali już policjanci z komisariatu w Dobrodzieniu. Bandyci nie reagowali na wezwanie policji do zatrzymania się ani na strzał ostrzegawczy.

Odjeżdżając motocyklem, jeden z napastników wycelował pistolet w stronę mundurowych. Wtedy policjant strzelił w kierunku motocykla. Policjant-przestępca został trafiony kulą w pośladek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska