Napad na zegarmistrza w Prudniku. 63-latek został uderzony puszką po napoju, bo nie chciał dać 10 zł na alkohol

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Napad na zegarmistrza w Prudniku.
Napad na zegarmistrza w Prudniku. Mario
Do zdarzenia doszło w środę (8.07) po południu przy jednej z głównych ulic miasta. Sprawcy napadu szuka policja.

W środowe popołudnie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Prudniku otrzymał zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego. Wynikało z niego, że w zakładzie zegarmistrzowskim w Prudniku doszło do ataku na starszego mężczyznę.

- 63-latek został uderzony puszką po napoju, na skutek czego doznał obrażeń ciała - mówi asp. Andrzej Spyrka z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. - Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce jako pierwsi, udzielili rannemu pomocy przedmedycznej. Poszkodowany trafił do szpitala, ale następnego dnia został wypisany do domu.

Policjanci ustalili, że krótko przed zdarzeniem do zakładu weszła para w wieku około 30-lat, żądając pieniędzy. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie chodziło o niewielką kwotę, prawdopodobnie 10 złotych na alkohol.

- Po kilkudziesięciu minutach mężczyzna, który domagał się pieniędzy wrócił do punktu usługowego i rzucił w 63-latka puszką - wyjaśnia asp. Spyrka. - Policjanci ustalają sprawcę. Za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu grozi nawet do pięciu lat więzienia.

W zatrzymaniu napastnika pomóc może monitoring, który znajduje się na sąsiednich budynkach. Policjanci szukają też osób, które przebywały w okolicy ul. Piastowskiej w momencie zdarzenia. Na miejscu zabezpieczono m.in. puszkę po napoju, którą sprawca zaatakował 63-latka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska