Napadali na klientów klubów nocnych i ich okradali

Archiwum
Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionych przedmiotów.
Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Archiwum
Trzech młodych mężczyzn zatrzymali opolscy kryminalni. Teraz odpowiedzą przed sądem.

Na początku listopada do Komendy Miejskiej Policji w Opolu w ciągu kilku dni zgłosiło się czterech mężczyzn, których pobito i okradziono.

Z ustaleń opolskich kryminalnych wynikało, że wszyscy pokrzywdzeni zostali napadnięci po tym, jak opuścili nocne kluby. Do napadów dochodziło pomiędzy godziną 3:00, a 6:00.

Sprawcy przewracali pokrzywdzonych na ziemię. Później bili i okradali swoją ofiarę. Zabierali telefony komórkowe, pieniądze, dokumenty i zegarki.

12 listopada w nocy opolscy policjanci zostali poinformowani przez ochronę jednego z klubów o ujęciu dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie okradali klientów lokalu.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że mężczyźni ukradli telefony komórkowe oraz pieniądze dwóm klientkom. 18 i 19-latek zostali zatrzymani.

Śledczy pracujący nad tą sprawą ustalili, że zatrzymani mężczyźni mają związek także z wcześniejszymi napadami.

Dowody, jakie w tej sprawie zgromadzili kryminalni, pozwoliły na przedstawienie zatrzymanym zarzutów czterech rozbojów oraz dwóch kradzieży.

Ustalili również 17-latka, który brał udział w jednym rozboju na ulicy 1 Maja. Wtedy mężczyźni napadli i okradli 28-latka, który wyszedł z dyskoteki. Mężczyzna stracił telefon oraz portfel.

Śledczy przeszukali mieszkania zatrzymanych. Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionych przedmiotów.

Po przedstawieniu zarzutów 18 i 19 - latek zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Wobec 17-latka prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska