Według prokuratury oskarżony zabrał 28-letniej Izabeli J. opla corsę o wartości 1000 złotych, telefon komórkowy i 190 złotych w gotówce.
Kobieta zdołała się uwolnić, uciekła, zatrzymała inne auto i wezwała policję.
Jej samochód i telefon znaleziono następnego dnia w Olszowej. Nie było w nim pieniędzy.
- Znam oskarżonego, pomagał mi czasem. Nosił zakupy, przykręcał butlę z gazem - mówiła w sądzie Izabela J. - Brał u mnie frytki dla dziecka na kreskę albo pożyczał drobne kwoty. Zawsze oddawał.
Łukasz M. nie przyznał się do winy.
Twierdzi, że tego wieczoru był w domu.
Mężczyzna był już wcześniej karany, dostawał wyroki w zawieszeniu. Teraz grozi mu 3 do 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?