W zaległym spotkaniu rawicki beniaminek wysoko ustawił opolanom poprzeczkę. Bardzo dobrze spisywał się Piotr Dym, walecznością imponował Kuzin, równo jeździł Ronnie Pedersen. TŻ dysponował jednak bardziej wyrównanym składem, a na uwagę zasługuje znakomita postawa młodzieżowców - Czechowicz z Mikutą wywalczyli aż 13 punktów przy jednym zdobytym przez rawiczan. Po dwóch remisowych wyścigach kolejne wygrywali gospodarze. W 3. biegu znakomitą walkę toczyli Kuzin z Ermolenką, a Rosjanin został wyprzedzony tuż przed metą. 8. wyścig miejscowi przegrali 1-5, a Morton został wykluczony za... grzanie opony przed startem. Anglik twierdził, że nikt nie poinformował go o tym, że w polskiej lidze tego robić nie wolno. Także 10. wyścig należał do gości - prowadzącego Ermolenkę "postawiło" na wirażu, wjechał w niego Dym i Amerykanin ujrzał czerwoną chorągiewkę sędziego. Riposta TŻ była natychmiastowa. W kolejnym wyścigu Pedersen wjechał w prowadzącą opolską parę, o mało nie powodując upadku Czechowicza, i został wykluczony z powtórki, a w 12. biegu Morton i Mikuta pokonali nękającego ich przez cały dystans Kuzina. Wcześniej, w 9. biegu, Kuzin popisał się jednak znakomitym manewrem - z trzeciej pozycji ograł prowadzących Łabędzkiego i Mikutę i wygrał.
W pierwszym wyścigu nominowanym Morton i Mikuta przypieczętowali wygraną swego zespołu, a w kolejnych wygrali Baron i Ermolenko, który zrewanżował się Dymowi za przegraną w 7. wyścigu. "Ermol" wyprzedził rywala tuż przed metą, a ten był tym tak zaskoczony, że po jej minięciu wjechał w bandę i upadł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?