- Powoływanie na się na przedwojenną autonomię jest nieporozumieniem, dziś mamy zupełnie inne warunki polityczne - powiedział profesor Marian Drozdowski. - Tamta Polska dała Śląskowi samodzielność, aby przekonać Ślązaków na swoją stronę w momencie, kiedy państwo było zagrożone.
Profesor przyznał, że jako wnuk powstańca śląskiego nie zgadza się na koncepcję narodowości śląskiej. Przy okazji zarzucił on piewcom idei narodu śląskiego i autonomii populizm polegający na akcentowaniu śląskiej krzywdy i domniemanej - jego zdaniem - warszawskiej kolonizacji.
- Dziś powinniśmy skupiać się na rozwoju i wspólnym działaniu, a nie dzieleniu ludzi - wskazał.
Zapytany o ideę federalizmu naukowiec odżegnał się również od pomysłów kładących nacisk na powiększenie uprawnień regionów kosztem centralnej administracji.
- Stoją przed nami zadania, z którymi regiony same sobie nie poradzą - dodał zaznaczając przy okazji, że edukacja regionalna w całej Polsce kuleje.
Profesor Drozdowski był dziś gościem pierwszego wykładu poświęconego autonomii i sprawom śląskim zorganizowanego przez sekcję "Mężowie Stanu i Politycy" koła Naukowego Historyków Uniwersytetu Opolskiego.
Na ten sam temat za tydzień w Instytucie Historii mówić będzie Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?