Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Obchody w Opolu

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Obchody 1 marca 2020 roku w Opolu upamiętniające "Żołnierzy Wyklętych".
Obchody 1 marca 2020 roku w Opolu upamiętniające "Żołnierzy Wyklętych". Edyta Hanszke
W niedzielę w Opolu odbyły się obchody ku czci żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.

Wzięli w nich udział kombatanci i weterani, służby mundurowe, politycy, samorządowcy i mieszkańcy.

Ryszard Szram, organizujący wczorajsze obchody z ramienia wojewody opolskiego, przypomniał, że święto ustalono na 1 marca, ponieważ to właśnie w tym dniu w 1951 roku więzienny kat zamordował przy ścianie śmierci w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".

W tym gronie znaleźli się: płk. Łukasz Ciepliński, mjr. Mieczysław Kawalec, kpt. Józef Batory, mjr. Adam Lazarowicz, kpt. Franciszek Błażej, por. Karol Chmiel i kpt. Józef Rzepka.

- 1 marca to święto tych wszystkich, którzy nie zgodzili się, aby Polską rządziła komunistyczna władza z nadania Moskwy i nigdy nie złożyli broni. Za tę postawę wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę. Chcemy im wyrazić nasz hołd, chcemy przywrócić należną im cześć i chwałę - mówił Ryszard Szram.

Szczególnie witał kombatantów, weteranów wojennych i Sybiraków z rodzinami.

Opolski poseł i wiceminister aktywów Janusz Kowalski mówił, że pierwsze święto 1 marca odbyło się w 2009 roku w Opolu, a jego inicjatorem był Arkadiusz Karbowiak, wówczas związany ze środowiskiem Młodych Konserwatystów. - Miałem zaszczyt dostarczyć tę inicjatywę ówczesnemu sekretarzowi stanu Andrzejowi Dudzie i prezydent Lech Kaczyński wniósł ją jako ostatnią inicjatywę legislacyjną przed katastrofą smoleńską i w 2011 roku ta inicjatywa została przyjęta bez podziałów politycznych - mówił Janusz Kowalski.

- W wielu miejscach dziś pamięć o tych bohaterach jest zakłamywana i musimy temu powiedzieć stanowcze "nie", a pozytywny przykład z Opola, gdzie bez animozji politycznych potrafiliśmy i potrafimy mówić o tej sprawie jednym głosem, powinien płynąć dla całej Polski - podkreślił.

Kowalski zauważył, że też, że owocem działań Opolan upamiętniających żołnierzy komunistycznego podziemia była też inicjatywa utworzenia w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jako inicjatora wskazał ówczesnego posła Patryka Jakiego (obecnie europosła).

Wiceprezydent Opola Przemysław Zych przypomniał, że powinniśmy pamiętać o żołnierzach walczących o niepodległość w antykomunistycznym podziemiu. - Będą żyć tak długo, jak długo zostaną w naszej i kolejnych pokoleń pamięci - mówił.

Podczas apelu pamięci odczytano nazwiska i okoliczności śmierci żołnierzy zamordowanych w czasach działalności państwa komunistycznego w Polsce.

Uczestnicy uroczystości przypominali, że także na Opolszczyźnie odnajdywano ślady żołnierzy wyklętych: w Starym Grodkowie IPN odnalazł w 2016 r. szczątki pomordowanych żołnierzy oddziału kapitana Henryka Flamego, ps. Bartek. Polana, gdzie IPN też prowadził poszukiwania szczątek żołnierzy antykomunistycznego podziemia, jest też w Barucie w gminie Jemielnica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska