Narodowy fundusz ochrony środowiska nie dał pieniędzy na trzecią "Kawkę"

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Opolski WFOŚiGW mieszkańcom, którzy chcą wymieniać piece, chce zaproponować  pożyczki, bo na dotacje go nie stać. 30 proc. takiej pożyczki będzie można umorzyć.
Opolski WFOŚiGW mieszkańcom, którzy chcą wymieniać piece, chce zaproponować pożyczki, bo na dotacje go nie stać. 30 proc. takiej pożyczki będzie można umorzyć. Anna Kaczmarz
Narodowy fundusz ochrony środowiska odmówił finansowania kolejnych wniosków dotyczących wymiany pieców na bardziej ekologiczne.

33 wnioski złożyli do trzeciego naboru w ramach programu „Kawka” mieszkańcy Strzelec Opolskich, którzy chcieli stare piece zastąpić nowymi, w większości na inne paliwo. - Niektórzy z nich już zrealizowali inwestycje i czekali na zwrot części kosztów - mówi Małgorzata Kornaga ze strzeleckiego ratusza. Gmina pośredniczyła w zbieraniu wniosków. Okazało się jednak, że pieniędzy na nie nie będzie.

Program był finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkie fundusze. Pierwszy płacił 45 proc. wartości inwestycji, drugi - 10 proc., pozostałe koszty ponosili mieszkańcy.

Na stronie WFOŚiGW w Opolu umieszczono listę pięciu wnioskodawców (Opola, Strzelec Opolskich, Krapkowic, MZEC z Kędzierzyna-Koźla i ECO z Opola z adnotacją, że nie otrzymają oni pieniędzy z powodu odmowy dofinansowania z narodowego funduszu.

- Nie spodziewaliśmy się takiej decyzji - komentuje Tomasz Piętka, dyrektor ds. handlowych ECO. - Program był niesamowicie efektywny, bo przynosił korzyści dla mieszkańców kamienic, którym likwidowano piece i mieszkańców miast nim objętych, bo wprost wpływał na poprawę jakości powietrza - podkreśla dyrektor.

W ramach trzeciego naboru ECO planowało budowę instalacji wewnętrznych centralnego ogrzewania w budynkach na terenie Krapkowic, Opola, Kluczborka i Strzelec Opolskich. Zakładano likwidację pieców pokojowych i domowych kotłowni w 157 lokalach, co miało skutkować ograniczeniem emisji pyłu PM10 o 3,122 t/rok. W ramach dwóch wcześniejszych naborów ECO zgłosiło do programu 88 obiektów, likwidację ok. 468 pieców i redukcję emisji pyłu PM10 w wysokości 16,1 t/rok.

Biuro prasowe NFOŚiGW wyjaśniło nam, że fundusz dokonał przeglądu programów priorytetowych i ze względu na pokrywanie się obszarów wsparcia w programach – Kawka, Ryś i Prosument – a także zbytnią pracochłonność ich obsługi i jednocześnie brak dostosowania do realnych potrzeb i uwarunkowań regionów, zdecydowano o stworzeniu nowego, jednolitego i elastycznego mechanizmu wsparcia.

Z informacji wynika, że ma on być gotowy gotowy nie wcześniej niż w przyszłym roku (konsultacje potrwają przynajmniej do września br., potem należy przygotować jeszcze szczegółowe założenia programu i odpowiednią dokumentację) i finansowany bezpośrednio przez wojewódzkie fundusze.

- Z własnego budżetu nie będziemy mieli na to pieniędzy - wyjaśnia Arnold Donitza, wiceprezes WFOŚiGW w Opolu. - Już i tak zanosi się, że od stycznia w związku ze zmianą w prawa stracimy kilka milionów złotych z tytułu opłat za czerpanie wody i odprowadzanie ścieków - mówi.

Opolskich fundusz przygotowuje program wsparcia wymiany pieców, termomodernizacji budynków i budowy instalacji OZE, ale przez udzielanie pożyczek. Potem będzie można liczyć na umorzenie od 20 do 30 proc. (wyższe umorzenie będzie dotyczyło wymiany pieców).

NFOŚiGW w ramach Kawki podpisał 22 umowy z 12 WFOŚiGW na łączną kwotę ponad 174 mln zł. Jedynie 2 z tych umów zostały całkowicie wypłacone i zakończone ekologicznie. Pozostałe 20 umów jest w trakcie realizacji. Do tej pory wypłacono dopiero 74 mln zł, a więc jeszcze 100 mln zł w formie dotacji zostanie skierowanych do regionów na działania związane z wymianą urządzeń grzewczych na bardziej efektywne ekologicznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska