Narzędziownia Pszenica jednak nie wyniesie się ze Strojca. Ruszyła rozbudowa firmy

Przez ostatnie lata właściciel narzędziowni Bogdan Pszenica nie mógł uzyskać pozwolenia na budowę. Skarżył się na brak pomocy ze strony gminy Praszka.

Po artykule w „nto” wiele innych samorządów oferowało mu tereny w specjalnych strefach ekonomicznych.

Pszenica postanowił jednak zostać w swoim rodzinnym Strojcu.
- Tutaj przy swoim domu założyłem w 1997 r. firmę. Nie chcę się stąd wynosić, zwłaszcza że zatrudniam przecież mieszkańców naszej gminy - mówi biznesmen.

Bogdan Pszenica w końcu dostał zielone światło i rozbudowa firmy ruszyła.

Dzisiaj hale Narzędziowni Pszenica mają powierzchnię 1100 metrów kwadratowych.

Po rozbudowie zakład powiększy się ponad trzykrotnie! Zbudowana zostania nowa hala o powierzchni 2500 m kw, dodatkowe 500 m kw zajmą biura i pomieszczenia socjalne.

Inwestycja kosztować będzie w sumie 10 milionów zł. Ale to nie wszystko.

Narzędziownia spod Praszki rozpoczyna także własny projekt badawczy. Celem jest opracowanie innowacyjnych form ciśnieniowych z wykorzystaniem systemu Jet-cooling oraz chłodzenia punktowego form. Projekt badawczy pochłonie 13,5 mln zł, z czego prawie 5 milionów zł wyniesie dotacja unijna.

- Nie budujemy nowego zakładu w podstrefie ekonomicznej, ponieważ jako firma rodzinna nie jesteśmy w stanie spełnić wysokich wymagań dotyczących wzrostu zatrudnienia oraz wielkości inwestycji – dodaje Bogdan Pszenica.

W Narzędziowni Pszenica po rozbudowie powstanie jednak 20 nowych miejsc pracy. Przy czym firma ze Strojca sama kształci sobie pracowników, zatrudniając nauczycieli zawodu.

Po rozbudowie narzędziownia w Strojcu będzie produkować nawet 50-tonowe formy do odlewania aluminium. Jej odbiorcą jest m.in. Toyota.

Rozbudowa ma zakończyć się już w czerwcu 2017 roku.

Głównym wykonawcą jest firma Adamietz ze Strzelec Opolskich.