Narzędziownia Pszenica ma trudności z rozbudową zakładu w Strojcu

Mirosław Dragon
Narzędziownia Pszenica ma trudności z rozbudową zakładu w StrojcuZdaniem Bogdana Pszenicy, zagraniczni inwestorzy są traktowani dużo lepiej od lokalnych przedsiębiorców.
Narzędziownia Pszenica ma trudności z rozbudową zakładu w StrojcuZdaniem Bogdana Pszenicy, zagraniczni inwestorzy są traktowani dużo lepiej od lokalnych przedsiębiorców. mirosław dragon
To kolejna duża firma, która zastanawia się nad wyprowadzką z tej gminy.

Narzędziownia Pszenica to dynamicznie rozwijająca się firma ze Strojca koło Praszki. Jej właściciel Bogdan Pszenica założył ją w 1997 r. w garażu obok domu. W ciągu kilkunastu lat garaż rozrósł się w halę o powierzchni 1000 m kw. To jednak jest za mało, zatrudniająca obecnie 94 osoby firma nie mieści się już w zakładzie.

- Chcemy rozbudować halę o 300-400 m kw., ale mamy z tym problemy. Jeden z sąsiadów pisze protesty - mówi Bogdan Pszenica. - Nie mamy żadnej pomocy ze strony gminy. W Praszce nie ma terenów inwestycyjnych, więc musimy szukać innych rozwiązań, łącznie z wyprowadzką z gminy.

Zdaniem Bogdana Pszenicy, zagraniczni inwestorzy są traktowani dużo lepiej od lokalnych przedsiębiorców. - Samorządy kłaniają się inwestorom, którzy budują zakład za 15-20 mln euro, w którym zatrudniają zaledwie kilkunastu pracowników - mówi Bogdan Pszenica. - Otaką firmę jak nasza, zatrudniającą prawie stu ludzi, nikt z gminy nie dba. A to my zatrudniamy mieszkańców, kształcimy ich od podstaw.

W fabryce w Strojcu praktyki odbywają uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Praszce i studenci Politechniki Opolskiej. Ci, którzy się sprawdzą, po ukończeniu nauki dostają etat.

Narzędziownia produkuje głównie  formy do odlewania aluminium. Jako jedyna firma w Polsce obsługuje fabrykę Toyoty. Teraz ma zamówienia na 40-tonowe formy do odlewania bloków silnika, ale bez rozbudowy hali nie da rady zrealizować tego zamówienia.

Burmistrz Praszki zapewnia, że gmina pomoże inwestorowi. - W ciągu ostatnich lat gmina już sześć razy wydawała pozytywne decyzje o warunkach rozbudowy Narzędziowni Pszenica, tylko ostatnia decyzja została uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze - mówi burmistrz Jarosław Tkaczyński. - Przygotowujemy nową decyzję, również będzie pozytywna.

Przypomnijmy:  budowę nowej hali poza Praszką rozważa także fabryka motoryzacyjna Neapco, zatrudniająca 880 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska