Nasz ogólniak nie jest zły

Dominika Adamczak cztery lata temu postanowiła, że zostanie uczennicą I Liceum Ogólnokształcącego. Dzisiaj właśnie tam przygotowuje się do matury. Nigdy nie żałowała swojego wyboru.
- To mała szkoły, w której wszyscy się znają. Nasi nauczyciele są bardzo sympatyczni - opowiada uczennica. - Działa tu tyle kółek zainteresowań, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nauczyłam się tu od podstaw języka francuskiego. Teraz byłam na wymianie we Francji i dobrze sobie radziłam z językiem.

Roksana Iwańska z III LO:- Działa u nas bardzo dużo kółek zainteresowań, w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Dominika po maturze wybiera się na socjologię, ale zapowiada, że jeszcze nie raz odwiedzi starą szkołę.
O nauce w II Liceum Ogólnokształcącym marzyła Aneta Gołąbek, dzisiaj uczennica klasy IV. Jak mówi, chciała pójść do bardzo dobrej szkoły. Wybrała "dwójkę".
- Wiem, że to, co powiem, może odstraszyć gimnazjalistów, ale nie można tego pominąć. Nasza szkoła jest bardzo ambitna, trzeba włożyć dużo pracy w naukę, a nauczyciele są wymagający. Ma to swoje dobre strony. Szkoła przygotowuje nas do studiów, nie tylko od strony merytorycznej i praktycznej, ale także mentalnej. Jesteśmy przygotowani na ciężką pracę i stres. "Dwójka" to nie tylko nauka. Mamy swoje konfrontacje teatralne i nocki filmowe.

Aneta uczy się w klasie o profilu humanistycznym, po maturze chce zdawać na filologię polską do Wrocławia.
Gimnazjaliści, którzy zdecydują się na III Liceum Ogólnokształcące, będą mieli okazję spotkać Roksanę Iwańską, która ma przed sobą jeszcze rok nauki.
- Wybrałam tę szkołę, bo wiem, że po jej zakończeniu nie będę miała żadnych problemów z dostaniem się na studia. Chciałabym pójść na medycynę. To nieprawda, że w "trójce" liczy się tylko nauka. Mamy kółka zainteresowań i możemy wszechstronnie się rozwijać. Jesteśmy normalni.
Roksana zachęca przyszłych gimnazjalistów nie tylko do przyjścia do "trójki", ale od razu do zapisania się na fakultet z psychologii. Jej zdaniem jest on najlepszy.

Katarzyna Tesarz, uczennica klasy I z VI LO, dobrze wie co teraz czują uczniowie ostatniej klasy gimnazjum. Dwanaście miesięcy temu to ona stała przed wyborem.
- Kierowałam się profilami, jakie są w danej szkole. Tylko tu znalazłam profil humanistyczno-socjologiczny - mówi Kasia. - Głównym atutem naszej szkoły jest przestrzeń. Mamy szerokie korytarze i duże okna, na przewie można odpocząć na ławce przed szkołą albo kupić owoce w naszym sklepiku.