"Naszą gminą można się zachwycić". Rozmowa z Rafałem Kotarskim, burmistrzem Gorzowa Śląskiego

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Burmistrz Gorzowa Śląskiego Rafał Kotarski
Burmistrz Gorzowa Śląskiego Rafał Kotarski Urząd Miejski w Gorzowie Śląskim
Z okazji urodzin NTO i Radia Opole gościmy w gminie Gorzów Śląski. Burmistrz Rafał Kotarski mówi o wielu inwestycjach, które udało się zrealizować, wyjawia plany na przyszłość, a także przekonuje, że jego gmina to doskonałe miejsce do życia.

Jest pan burmistrzem dopiero rok. To niecodzienna sytuacja wśród włodarzy opolskich gmin. Czy jest się już czym pochwalić?

Faktycznie, rok to niedużo, ale mimo wszystko uważam, że sporo udało się zrobić. Objąłem urząd, kiedy było już po połowie roku budżetowego, ale wygospodarowaliśmy pieniądze na realizację zamierzeń, które uznaliśmy za najważniejsze dla gminy w tym momencie. Część z tych zadań była już zaplanowana przez poprzedniego burmistrza śp. Artura Tomalę, na realizację części z nich również za poprzedniego burmistrza zostały pozyskane środki finansowe.

Co zatem udało się zrobić?

Przede wszystkim z gminnych funduszy wykonaliśmy modernizację dwóch przedszkoli – w Jastrzygowicach i ostatnio w Zdziechowicach.

Jako pierwsi w województwie i jedni z pierwszych w Polsce wybudowaliśmy drogę z pilotażowej edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. Biegnie ona wzdłuż części ulicy Byczyńskiej przy drodze krajowej nr 45. To bardzo ważna trasa, bo prowadzi do terenów inwestycyjnych i musiała powstać przed otwarciem obwodnicy. W trakcie prac została również przebudowana ścieżka rowerowa, zrobiono odwodnienie i powstała kwietna łąka. Zadanie kosztowało 581 tysięcy złotych, z czego 551 tysięcy stanowiło dofinansowanie z rządowego programu. Dla naszej niewielkiej gminy to wielka oszczędność, że musieliśmy dołożyć tylko 30 tysięcy.

W przyszłym miesiącu firma Remost ma rozpocząć przebudowę drogi w Jastrzygowicach. Inwestycja będzie kosztować 1,2 mln zł. Otrzymała ona również rządowe dofinansowanie w wysokości 800 tysięcy.

Budujemy dwa odcinki sieci wodno-kanalizacyjnej. Pierwszy powstaje w Kozłowicach. Jego koszt to nieco ponad 100 tysięcy. A drugi w Gorzowie przy ulicy Piaskowej. Ten będzie kosztował około 140 tysięcy. Obie inwestycje zostaną sfinansowane w całości ze środków pozyskanych.

Z kolei w Pawłowicach rozbudowaliśmy sieć wodociągową rozdzielczą wraz z sieciową pompownią wody. Realizacja tego zadania kosztowała 920 tys. zł, z czego ponad 500 tys. zł stanowiło dofinansowanie.
Natomiast w Jamach już niedługo ma zostać oddana do użytku sala wiejska, która była budowana z dofinansowaniem.

A co ponadto?

Ostatnio sporo inwestujemy w remont mieszkań komunalnych i lokali użytkowych, będących własnością gminy. Są chętni na wynajem lokali pod działalność gospodarczą, ale wymagają oni przyzwoitego standardu. Na przykład w Gorzowie, w samym rynku, już niedługo powstanie gabinet dentystyczny. Lokal ten jest obecnie remontowany. Oprócz tego w swoim zasobie, zarówno w Gorzowie, zwłaszcza w rynku i wokół niego, a także na wioskach mamy wiele budynków mieszkalnych. Są one mocno zaniedbane. Sukcesywnie wymieniamy okna, drzwi, domofony, rynny. Robimy to, na co nas stać, małymi krokami. Chcemy też odnawiać elewacje, ale są to już bardzo duże koszty, których gmina sama nie jest w stanie udźwignąć. Dlatego opracowujemy gminny plan rewitalizacji, by w przyszłości pozyskać pieniądze na ten cel.

Staramy się też zdobyć dofinansowanie na budowę łącznika między szkołą w Gorzowie a halą sportową. Również w mieście zostanie rozbudowany plac zabaw – powstaną nowe urządzenia dla dzieci, ale też siłownia zewnętrza. Złożyliśmy wniosek na to zadanie do LGD „Górna Prosna” i został zaakceptowany. Plac rekreacyjny z infrastrukturą sportową chcemy też utworzyć w Kozłowicach. Byłby on finansowany z tego samego źródła.

Sierpień to miesiąc, w którym gminy robią pierwsze przymiarki do noworocznych budżetów. Co zatem znajdzie się w planach?

Oprócz już wspomnianych remontów budynków komunalnych będziemy także realizować te inwestycje, na które uda nam się zdobyć pieniądze z zewnątrz. Na pewno będzie to wymiana sieci wodociągowej w Uszycach, ponieważ już dostaliśmy pieniądze, ponad 4 mln zł, na to zadanie. Trzeba to zrobić, bo rury wodociągowe są z azbestu. Chcemy też w większym stopniu modernizować infrastrukturę drogową, odnowić budynek, w którym mieści się Poczta Polska, ale na to potrzeba potężnych pieniędzy, o które zamierzamy zabiegać.

Czy pana zdaniem Gorzów Śląski to dobre miejsce do życia?

Zdecydowanie tak i mówię to jako wcześniejszy sceptyk. Pochodzę z gminy Panki, moja żona jest z Gorzowa. Kiedyś mówiłem, że nie wyobrażam sobie ani w Gorzowie pracować, ani mieszkać. Los okazał się jednak przewrotny i spłatał mi figla, bo najpierw przyszedłem do Gorzowa do pracy, a później tu zamieszkałem z rodziną. Gorzowianinem jestem od 13 lat. Bardzo kocham to miasteczko i wiem, że ma wielki potencjał. Zapuściłem tu już korzenie, świadczy o tym fakt, iż wybudowałem dom właśnie w Gorzowie.

Co zatem jest najfajniejszego w gminie Gorzów?

Niesamowite są tu historia i przyroda. Mamy bardzo malownicze ukształtowanie terenu. Każda wioska ma swoje niepowtarzalne atuty. Tutaj jest po prostu pięknie. Naprawdę można się zachwycić. Wspaniali są też ludzie w Gorzowie i w sołectwach, którzy robią dużo dobrego. To wszystko razem sprawia, że nasza gmina jest coraz piękniejsza.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska