- Na brak opieki świętych nie możemy narzekać od samego początku - mówią ludzie, ciesząc się, że parafia nosi imię dwóch patronek Śląska. - Święta Anna wzięła się z przydrożnej kaplicy, która od lat stoi we wsi, Św. Jadwigę "podarował" nam abp Alfons Nossol, który poświęcił parafię i kościół - wyjaśniają.
Pozostałe dwie patronki "trafiły" tu wraz z ich relikwiami trzy lata temu.
Kiedyś licząca około tysiąca mieszkańców Dębska Kuźnia należała do parafii w Dębiu. Tutejsi wierni starali się o własny kościół od lat 60-tych. Udało się dwadzieścia lat później.
- Po czterech latach budowy poświęciliśmy kościół w październiku 1981 roku. Parafię utworzono w sierpniu roku następnego - wspomina Jerzy Szwugier.
Wierni działający w stacji Caritas dbają o starszych i samotnych. Pomagają im uczniowie, którzy - również w ramach koła Caritas - dbają o dzieci z biedniejszych rodzin i domów dziecka.
- Dochody z festynów i zbiórek idą m.in. na obiady dla uboższych uczniów - mówi Krystyna Jakimek, dyrektorka tutejszej szkoły.
Najbliższy koncert charytatywny uczniowie planują już w kwietniu, tym razem pieniądze trafią do domu dziecka.
- U nas, jak to w małej wsi, wszystko robimy wspólnie. Nie ma podziału na wieś, parafię czy radę sołecką - wyjaśnia ks. Rufin Grzesiek, proboszcz w Dębskiej Kuźni od 1992 roku.
Mimo, że świątynia ma wyremontowany dach, piękne obejście, w środku błyszczy się nowa mozaika przedstawiająca św. Jadwigę, "farorz" pracy ma co niemiara. Wszystko dlatego, że od 18 lat pozbawiony jest pomocy wikarego, szafarzy i kościelnego.
- Przydałby się ktoś do stałej pomocy. Może doczekam się przynajmniej jakiegoś powołania - śmieje się ksiądz proboszcz, który przynajmniej ma wsparcie ze strony ministrantów. Co niedziela pojawia się ich tu ponad dwudziestu (kiedyś były tu ministrantki). O oprawę muzyczną dbają trzy organistki.
- Chłopaki pomagają nam przy niektórych uroczystościach, grając na trąbkach - mówi Patrycja Feliks, jedna z organistek.
- Być może podczas tych okazjonalnych występów zrodzi się orkiestra z prawdziwego zdarzenia?- zastanawiają się parafianie, którzy swoim byłym księżom ufundowali pamiątkowe tablice.
Jedna z ulic we wsi będzie nosiła imię ks. Franciszka Spilli. Chce tego wielu parafian. Ksiądz Spilla był proboszczem w parafii w Dębiu i budował kościół w Dębskiej Kuźni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?