Nasze krupnioki będą unijnym przysmakiem – nie do podrobienia!

Radosław Dimitrow
Nasze krupnioki będą unijnym przysmakiem – nie do podrobienia!- W sprawie rejestracji krupnioków śląskich został nam ostatni krok - mówi Ryszard Mroczek.
Nasze krupnioki będą unijnym przysmakiem – nie do podrobienia!- W sprawie rejestracji krupnioków śląskich został nam ostatni krok - mówi Ryszard Mroczek. Sławomir Mielnik
Po czterech latach załatwiania formalności producenci krupnioków śląskich zgłosili ten regionalny przysmak jako produkt Chronionego Oznaczenia Geograficznego.

 

 

Wniosek w sprawie zarejestrowania krupnioków w dzienniku urzędowym Unii Europejskiej zgłosili wspólnie producenci z województw: opolskiego i śląskiego.

 

- Jeżeli do dwóch miesięcy od daty publikacji do Komisji Europejskiej nie wpłynie żaden sprzeciw, nazwa „krupnioki śląskie” zostanie zarejestrowana w rejestrze Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych - tłumaczy Grzegorz Miketa, przewodniczący Stowarzyszenia “Krupnioki Śląskie”. - Produkt zostanie wtedy uznany kolejnym regionalnym specjałem z Polski i będzie chroniony, w podobny sposób jak kołocz śląski.

 

We wniosku złożonym do UE producenci krupnioków bardzo dokładnie opisali skład przysmaku.

Musi on zawierać m.in. kaszę gryczaną lub dodatek jęczmiennej, wyroby podrobowe, krew i przyprawy.

Zapisali także jak wygląda proces technologiczny przygotowania krupnioka.

 

- Chodzi nam o to, żeby pod tą nazwą klient zawsze dostawał pełnowartościowy produkt - dodaje Miketa. - Niezarejestrowanie produktu naraża nas na sytuację, w której inni producenci będą wytwarzać podróbki krupnioków np. ze sztucznymi wypełniaczami.

 

Prawdziwy krupniok musi zawierać m.in. kaszę gryczaną lub dodatek jęczmiennej, wyroby podrobowe, krew i przyprawy

 

Ryszard Mroczek, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia „Krupnioki Śląski” jest przekonany, że rejestracja produktu regionalnego, to tylko kwestia czasu.

- Załatwianie formalności trwało aż cztery lata. Obecnie jesteśmy na finiszu. Brakuje tylko ostatniego kroku - zauważa Mroczek.

Ewentualne zastrzeżenia co do rejestracji mogą zgłaszać producenci z innych państw członkowski.

W takim przypadku państwo, z którego pochodzi wniosek i to, które złożyło zastrzeżenia są zobowiązane do znalezienia rozwiązania i sporządzenia wspólnego wniosku.

 

Po zarejestrowaniu „krupnioków śląskich” będzie je można produkować tylko według ściśle określonej receptury.

Nad jej przestrzeganiem czuwać będzie Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, która ma możliwość nakładania wysokich kar za nieprzestrzeganie receptury - sięgają one nawet 10 proc. rocznych obrotów zakładu.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska