Nauczycielka z Krapkowic zdjęła krzyż w pokoju nauczycielskim. Sąd uznał, że była dyskryminowana

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Grażyna Juszczyk twierdzi, że była wielokrotnie obrażana i poniżana z powodu swoich poglądów. Zdjęcie archiwalne.
Grażyna Juszczyk twierdzi, że była wielokrotnie obrażana i poniżana z powodu swoich poglądów. Zdjęcie archiwalne. Archiwum/DIM
Grażyna Juszczyk z Krapkowic wygrała w sądzie ze szkołą. Ma otrzymać odszkodowanie i zostać przeproszona w lokalnych mediach.

Chodzi o głośną sprawę zdjęcia krzyża ze ściany w pokoju nauczycielskim krapkowickiego Zespołu Szkół Sportowych nr 1. Grażyna Juszczyk, nauczycielka matematyki, zdecydowała się na taki krok dlatego, że decyzja o powieszeniu krzyża nie była konsultowana wśród wszystkich pedagogów.

Nauczycielka tłumaczyła także, że jest osoba niewierzącą, a krucyfiks kojarzy jej się ze śmiercią i okrucieństwem.

Gdy Teresa Wichary, ówczesna dyrektor szkoły dowiedziała się o zdjęciu krzyża, zwołała w szkole radę pedagogiczną i publicznie skrytykowała matematyczkę.

Potem była ona wielokrotnie obrażana i poniżana z powodu swoich poglądów. Juszczyk tłumaczy, że czuła się przez to szykanowana w pracy. Szukała pomocy m.in. u radnych, u burmistrza, w kuratorium, a także u wojewody, ale żadna z tych instytucji jej nie pomogła. Dlatego oddała sprawę do sądu pracy.

ZOBACZ Dyrektorka szkoły w Krapkowicach odchodzi po awanturze o krzyż

Ten potwierdził, że Grażyna Juszczyk była dyskryminowana ze względu na swoje poglądy. Nakazał wypłacić jej 5 tys. złotych odszkodowania (nauczycielka wnioskowała o 25 tys. zł), a także przeprosić ją w lokalnych mediach.

- Ten wyrok to przyznanie, że osoby, które nie wyznają żadnej religii, także mają swoje uczucia i należy te uczucia szanować - mówi Juszczyk. - Cieszę się, że sąd uznał moje racje i potwierdził, że byłam krzywdzona. Co ważne, sąd potwierdził także, że wieszanie krzyża w gronie osób, które nie życzą sobie tego symbolu, jest molestowaniem na tle religijnym i jest to niedopuszczalne.

Juszczyk dodaje, że choć z powodu zdjęcia krzyża straciła zdrowie i nerwy, to absolutnie nie chodziło jej o pieniądze.

- Mam nadzieję, że ten wyrok będzie także przestrogą dla innych, którzy narzucają swoją religię osobom bez wyznania - konkluduje nauczycielka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 164

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
onncs

Krzyż wolno narzucać.? Polska ma być świecka. 

G
Gość
W dniu 11.10.2016 o 17:19, Gość napisał:

Niestety, ale zdjęcie czegoś tam, przestało już na kimkolwiek robić wrażenie, natomiast istnienie w centrum zainteresowań okazało się racją bytu -  układ tragiczny, bo u jego podstawy tkwi dysonans i stąd paniczne uczepienie się Krzyża, który mimochodem sama sobie narzuciła na ramiona, ustawiając się w kierunku Golgoty.

 


Oby ten KRZYŻ zaprowadził Ją do NIEBA,

i wiekuistej, jak Szawła zmienionego w Świętego Pawła.

G
Gość
W dniu 11.10.2016 o 05:56, Gość napisał:

 Każdy szuka swojego sposobu na spełnienie.jedni kupują cabrio, inni coś tam zdejmują. 

Niestety, ale zdjęcie czegoś tam, przestało już na kimkolwiek robić wrażenie, natomiast istnienie w centrum zainteresowań okazało się racją bytu -  układ tragiczny, bo u jego podstawy tkwi dysonans i stąd paniczne uczepienie się Krzyża, który mimochodem sama sobie narzuciła na ramiona, ustawiając się w kierunku Golgoty.

G
Gość
W dniu 10.10.2016 o 19:23, Gość napisał:

 Trzeba przyznać, ze konsekwentna jest. Poważnie zakompleksiona, uparta i konfliktowa, wiekowa baba, której nagle i poważnie odbiło na punkcie własnej ( akurat minionej ) atrakcyjności - trzeba być poważnie chorym, aby wywołać tego rodzaju konflikt wyłacznie po to,  aby móc odgrywać "królową balu" na nauczycielskich salonach. 

 


Każdy szuka swojego sposobu na spełnienie.

jedni kupują cabrio, inni coś tam zdejmują.

G
Gość

Trzeba przyznać, ze konsekwentna jest.

Z
Ziom

Dobry Sąd wyrozumiały a mógł ją przecież skazać na spalenie na stosie.

G
Gość
W dniu 28.09.2016 o 15:35, Gość napisał:

OBURZAJĄCE, JAK MOGŁA ZDJĄĆ KRZYŻ  BEZ OBECNOŚCI KAPŁANA I NIE W CZASIE MODLITWY!!!!

Głupia baba może bardzo wiele i wcale  nie mus tego rozumieć.

G
Gość

OBURZAJĄCE, JAK MOGŁA ZDJĄĆ KRZYŻ  BEZ OBECNOŚCI KAPŁANA I NIE W CZASIE MODLITWY!!!!

 

G
Gość
W dniu 28.09.2016 o 11:19, Gość napisał:

Trzeba mieć nieźle namieszane w głowie, aby na siłę miętolić temat o dwóch głupich babach, które nie potrafiły sobie poradzić z menopauzą. Nie potrafiły już zwrócić na siebie uwagi urodą, więc postanowiły zaaranżować skandal. Niestety, jedna z nich miała akurat pod ręką Krzyż i ... tak się to zaczęło. Cała reszta, to już tylko fikcja literacka, podretuszowana na prawdę. Biedny Krzyż !

 

Dwie gołe, grube baby kąpały się w jednej wannie i nagle zderzyły się du ... mi,  ... jak klasło !!!

G
Gość
W dniu 28.09.2016 o 10:24, polliter napisał:

Jak nie lubi Żydów, to tym bardziej powinna sobie powiesić zabitego Żyda na ścianie. Mogłaby delektować się tym widokiem. :D

Też zrobiłeś z siebie idiotę ... , nawet do sześcianu, co dodatkowo potwierdzasz sygnaturą, czyli kretyńskim uśmiechem "pełną gębą".

Nie dziwię się, ponieważ tak szeroki uśmiech musi spowodować, że uszami wypchnięty zostanie rozum.

G
Gość

Trzeba mieć nieźle namieszane w głowie, aby na siłę miętolić temat o dwóch głupich babach, które nie potrafiły sobie poradzić z menopauzą. Nie potrafiły już zwrócić na siebie uwagi urodą, więc postanowiły zaaranżować skandal. Niestety, jedna z nich miała akurat pod ręką Krzyż i ... tak się to zaczęło. Cała reszta, to już tylko fikcja literacka, podretuszowana na prawdę. Biedny Krzyż !

p
polliter
W dniu 17.09.2016 o 11:35, Leon napisał:

A może ona najzwyczajniej w świecie nie lubi żydów.I co komu do tego że nie lubi patrzeć na figurkę żyda żyjącego ponad 2000 lat temu.Ja też nie zgodziłbym się się na powieszenie u mnie w pracy podobizny np.Wielkiego Mistrza zakonu krzyżaków.A przecież to największy rycerz Zakonu Najświętszej Marii Panny.Niektórzy z co bardziej bujną wyobraźnią nazywają ją Królową Polski.Boże ty mój.Gdzie Polska a gdzie Izrael???Kto pod koniec tamtej ery i na początku obecnej(pne/ne ) słyszał o Polsce.Obawiam się że po Jezusowym winie tak by się nie narąbał żeby mieć takie wizje.No cóż.Po drugiej stronie lustra też podobno istnieje świat.I jaki piękny!!!!! Powodzenia!!!!

Jak nie lubi Żydów, to tym bardziej powinna sobie powiesić zabitego Żyda na ścianie. Mogłaby delektować się tym widokiem. :D

G
Gość
W dniu 25.09.2016 o 22:55, Gość napisał:

Lokalna społeczność ma najwyraźniej problem z akceptacją kżdej "innej" formy religijności od powrzechnej. Pani nie wygrała sporu o zdjęcie krzyża, ale o szykanowanie jej za to. Z dyskusji jednak wyłania się zupełnie inny obraz. Wygrana sprawa o szykanowanie z powodów religijnych nienajlepiej świadczy o tolerancji religijnej krapkowiczan.

Gdyby rozumienie Krzyża było znacznie głębsze, nikt nie zdecydowałby się na ustawienie Go w pozycji "gadżetu" do prymitywnych rozgrywkach w obrębie obleśnego i głupiutkiego, pedagogicznego ciała.

G
Gość
W dniu 25.09.2016 o 20:57, Gość napisał:

Realnie, lokalna religijność w "odnowionej" wersji, czy "matematyczny" ateizm, powszechnie odbierane są w identyczny sposób, jak sposób poruszania się osób, które zbyt długo zasiedziały się w barze i tuż przed zamnięciem, bardzo "niechętnie" próbują opuścić lokal.

Lokalna społeczność ma najwyraźniej problem z akceptacją kżdej "innej" formy religijności od powrzechnej. Pani nie wygrała sporu o zdjęcie krzyża, ale o szykanowanie jej za to. Z dyskusji jednak wyłania się zupełnie inny obraz. Wygrana sprawa o szykanowanie z powodów religijnych nienajlepiej świadczy o tolerancji religijnej krapkowiczan.
G
Gość
W dniu 25.09.2016 o 20:57, Gość napisał:

Realnie, lokalna religijność w "odnowionej" wersji, czy "matematyczny" ateizm, powszechnie odbierane są w identyczny sposób, jak "motoryka" poruszania się osób, które zbyt długo zasiedziały się w barze i tuż przed zamnięciem, bardzo "niechętnie" próbują opuścić lokal. 

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie