Naukowcy promują żużlowców

Opinia

Jerzy Szczakiel,
zawodnik Kolejarza Opole, mistrz świata w jeździe indywidualnej

- Byłem bardzo mile zaskoczony, kiedy dowiedziałem się o pomyśle Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji.
Dobrze, że wreszcie ktoś chce wziąć sprawę w swoje ręce i zająć się stadionem. Szczególnie pochlebił mi pomysł nadania stadionowi mojego imienia. Nie wiem, czy to dobry chwyt marketingowy, ale skoro tak mówią specjaliści...
Bardzo chciałbym, żeby stadiom wrócił do dawnej świetności, oby dzięki tej całej promocji udało się to zrobić.

Strategia promocyjna przygotowana przez Wyższą Szkołę Zarządzania i Administracji składa się aż z 17 punktów. Opracowali ją naukowcy, którzy od nowego roku akademickiego będą wykładali na uczelni marketing sportowy oraz członkowie fanklubu Kolejarza.

- Kiedy po raz pierwszy pokazałem strategię prezesowi klubu, dał mi pełne błogosławieństwo - mówi dr Pokusa, który prywatnie też jest członkiem fanklubu.

Najważniejsze założenia programu są trzy: wielka integracyjna impreza środowiska żużlowego i opolan, plebiscyt na najlepszego trenera i zawodnika 50-lecia oraz wydanie książki z sylwetkami wszystkich opolskich żużlowców.

- Pierwsze wydanie książki powinno się pojawić 13 czerwca. Premierę wydawnictwa zaplanowaliśmy dokładnie na dzień festiwalu nauki - mówi dr Pokusa.

To oczywiście nie wszystko. Pełną parą ruszyć ma także produkcja gadżetów związanych z Kolejarzem.

- Są już koszulki, właśnie odebraliśmy ogromne flagi, które zawisną na stadionie oraz plastrony, w których będą jeździli zawodnicy. Na każdym z nich znajdują się nowe większe loga klubu i informacje o jego 50-leciu - mówi dr Pokusa. - Wyprodukujemy też flagi z wizerunkami zawodników oraz hasłem promującym klub - dodaje.

Marketingowcy z WSZiA mają także inne ciekawe pomysły, jak napisanie historii klubu wierszem, zorganizowanie akcji 50 rac na 50-lecie (właściciele firm przy ul. Wschodniej mieliby kupić race i wystrzelić je z okazji urodzin Kolejarza).

- W planach jest też akcja charytatywna. Chcemy też podpisać kontrakt z jednym z najbardziej wyjątkowych żużlowców na świecie, ale na razie nie mogę zdradzać szczegółów - mówi dziekan z WSZiA.

Ukoronowaniem obchodów ma być nadanie stadionowi przy ul. Wschodniej imienia Jerzego Szczakiela, jedynego polskiego indywidualnego mistrza świata na żużlu. To wydarzenie zaplanowano na jesień.

Skąd w ogóle pomysł stworzenia strategii? - Powodów jest wiele. Po pierwsze żużel jest sportem jednym z najchętniej oglądanych w Polsce i na świecie. Mamy najlepszą ligę na świecie. Tak jak o Włochach mówi się, że rządzą w siatkówce, a o Anglikach, że są potęgą w piłce nożnej, tak Polacy mogą się pochwalić najlepszymi klubami speedwaya - wylicza dr Pokusa. - To nie Krzysztof Krawczyk czy Edyta Górniak powinni być twarzami Opola, a właśnie żużlowcy! Naszych zawodników zna cały świat - dodaje dr Pokusa.

Jerzy Drozd, prezes Klubu Żużlowego Kolejarz Opole, ma nadzieję, że dzięki silnej promocji klubu znajdzie się chętny, który pomoże wyremontować stadion żużlowy w Opolu. - Może trybuny znów się zapełnią - mówi.