Z nieba lunęło po godz. 18:00 w niedzielę. To było oberwanie chmury. Lało przez pół godziny, a w tym czasie ulice w Byczynie i sąsiednich Jaśkowicach zmieniły się w rwące rzeki.
- Wody było tyle, że nie dało się wyjść z domu. Znajomy ma deszczomierz, ale przelał mu się, co pokazuje, ile wody spadło wczoraj z nieba na Byczynę! - mówi jeden z mieszkańców Byczyny.
- Łącznie mieliśmy w niedzielę aż 27 interwencji strażackich w Byczynie i Jaśkowicach - informuje mł. asp Karol Grzyb, rzecznik komendy straży pożarnej w Kluczborku. - Najwięcej przy ul. Basztowej i Klonowej w Byczynie oraz w całych Jaśkowicach.
Łącznie straty wywołane podtopieniami oszacowano na 226 tysięcy złotych.
W domach zalane zostały garaże, kotłownie z piecami centralnego ogrzewania. Zniszczone zostały pralki, lodówki, telewizory, meble, panele podłogowe, płytki, a nawet ściany z płyt regipsowych.
Największe straty zanotowała rodzina z Jaśkowic. Do domu wdarła się tam woda i zniszczyła piec c.o. ze sterownikiem oraz sprzęt warty ok. 80 tysięcy złotych.
W innym domu w Jaśkowicach również został zniszczony piec, a także sprzęt RTV i AGS oraz meble na parterze budynku. Straty oszacowano na 40 tysięcy zł.
W Byczynie w domu przy ul. Klonowa zalany został garaż w przyziemiu domu wraz z dobytkiem. W środku nie było akurat samochodu, zniszczony został za to piec, pralka, lodówka, suszarka. Straty wyniosły 50 tysięcy zł.
W akcji ratowniczej wzięło udział aż 19 zastępów strażackich. Strażacy wypompowywali wodę i udrażniali przepusty, żeby woda szybciej spływała z ulic.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?