W tych miejscach na Opolszczyźnie straszy! Za nic byście tam nie weszli. Tajemniczy las, przeklęty pałac, dziwna góra i pies ziejący ogniem

KT
Na Opolszczyźnie nie brakuje miejsc z niezwykłą historią i dreszczykiem.
Na Opolszczyźnie nie brakuje miejsc z niezwykłą historią i dreszczykiem.
Historie o nawiedzonych miejscach na Opolszczyźnie od lat powodują gęsią skórkę u mieszkańców. Niektóre wyglądają na nieco naciągane, ale są i takie, które ponad wszelką wątpliwość wydarzyły się naprawdę. Zebraliśmy dla was najciekawsze z nich.

Przez lata najbardziej znanym miejscem na Opolszczyźnie, którym interesowali się "łowcy duchów", były ruiny szpitala w Oleśnie. Został zamknięty w 1997 roku. Niektórzy mówią, że lecznicą z jakiegoś powodu opuszczono w wielkim pośpiechu. Czyżby działy się tam jakieś niewyjaśnione rzeczy?

Legenda głosi, że gmach starego szpitala z połowy XIX wieku powstał na terenie cmentarza. Mieli tam być leczeni między chorzy psychicznie. Po likwidacji w 97. roku w lecznicy pozostały zabarykadowane korytarze. Atmosferę grozy potęgowały łóżka na salach, kuchnia z naczyniami przygotowanymi do użytku, schowki ze starymi meblami i ramami. A także łaźnie zamykane grubymi stalowymi drzwiami, prosektorium oraz dobudówka z kaplicą.

Dziwnym trafem obiekt szerokim łukiem omijali złomiarze. Bardzo chętnie pojawiali się tam tzw. miejscy eksploratorzy z całej Polski, którzy zarzekali się, że w starym gmaszysku coś się dzieje...

Kilka lat temu szpital zrównano z ziemią. Na jego miejscu powstał dyskont jednej z popularnych sieci handlowych. Póki co, nie ma żadnych wiarygodnych informacji, aby na sklepowych półkach i wokół nich widziano coś niepokojącego, ale historia ta wciąż wzbudza wiele emocji.

Innym bardzo znanym miejscem w Polsce jest nawiedzony las w Kędzierzynie-Koźlu. W internecie jest jednym z kilku najbardziej popularnych miejsc tego typu w Polsce. I bardzo medialnym. O pojawiającym się tam duchu dziewczynki na rowerku pisało i mówiło wiele ogólnopolskich mediów, sprawą zajmowała się nawet... prokuratura.

W naszym tekście znajdziecie także historię nawiedzonego pałacu znajdującego się niedaleko Korfantowa. Mieszkająca tam rodzina zdecydowała się nam opowiedzieć o przerażających rzeczach pod warunkiem, że nie napiszemy nazwy wsi. Historia mrozi krew w żyłach i mogłaby posłużyć do scenariusza mocnego horroru.

Poszczególne historie znajdziecie na kolejnych slajdach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska