Oddział Kliniczny Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu jest jednym z pionierów artroplastyki szyjnej - stosunkowo nowej metody wykorzystywanej do operacyjnego leczenia dyskopatii szyjnej.
To schorzenie cywilizacyjne coraz częściej występujące głównie w związku z plagą zaburzeń posturalnych, dotykających ludzi korzystających z urządzeń mobilnych (smartfony, tablety, komputery) lub pracujących w pozycjach przymusowych. Pacjenci z tym schorzeniem tradycyjnie byli leczeni poprzez fuzję chorych segmentów kręgosłupa, czyli ich usztywnienie.
Pierwsza taka operacja w Polsce
Pierwsze w Polsce zabiegi z wykorzystaniem implantów zachowujących ruch przeprowadził w Opolu zespół Dariusza Łątki w roku 2003.
W tym tygodniu zespół neurochirurgii w Opolu przeprowadził pierwszą w Polsce, a trzecią na świecie operację z wykorzystaniem całkowicie nowego ruchomego implantu tego typu o nazwie MOVE-C. To ruchoma, tytanowa proteza szyjna, doskonale imitująca naturalny ruch segmentu szyjnego.
- Ten nowy implant tym różni się od poprzednich, że przy użyciu jednego instrumentarium narzędziowego można dokonać zarówno fuzji jak, i artroplastyki, a więc wszczepić ruchomy lub sztywny implant międzytrzonowy, podejmując decyzję o wyborze w trakcie operacji, w zależności od zastanych śródoperacyjnie warunków anatomicznych - mówi dr hab. Dariusz Łątka, kierownik Oddziału Klinicznego Neurochirurgii USK.
- Tego typu rozwiązanie ma też ogromne znaczenie w wykorzystaniu rozwiązań hybrydowych, a więc równoczesnym użyciu implantu ruchomego i sztywnego jednoczasowo u jednego pacjenta - zaznacza.
Ta technika jest szeroko propagowana obecnie w świecie zwłaszcza w ośrodkach dalekowschodnich - w Japonii i Korei Płd., gdzie schorzenia degeneracyjne kręgosłupa są szczególnie częste. Lekarze z tamtejszych ośrodków, w ostatnich latach publikują wyniki swoich badań wskazujących, że istnieją silne dowody na skuteczność takich hybrydowych operacji w odniesieniu do pacjentów z wielopoziomową chorobą degeneracyjną kręgosłupa szyjnego.
Metoda minimalnie inwazyjna
Taki też był przypadek opolskiej pacjentki, poddanej operacji.
- Podkreślić należy, że obecnie niezależnie od rodzaju użytego implantu wszyscy pacjenci z tego typu schorzeniami są leczeni w trybie dwudniowej hospitalizacji, z wypisem nazajutrz po operacji, dzięki minimalnie inwazyjnym technikom dostępowym, które wykorzystujemy. Minimalnie inwazyjna chirurgia kręgosłupa zrewolucjonizowała leczenie inwazyjne tych schorzeń dzięki doskonałej wizualizacji (mikroskopowej lub endoskopowej) i technikom separacji tkanek. Wniosek: nie bójmy się operacji. Obecnie leczenie zabiegowe otwiera drogę nie do renty, jak przed laty, a do szybkiego powrotu zdolności do pracy i przywrócenia radości życia - podkreśla dr hab. Dariusz Łątka.
Nowa, zastosowana w Opolu metoda poprawia przede wszystkim ergonomię pracy chirurgów, ma więc większe znaczenie dla lekarzy niż pacjenta, bo same walory implantu są dość podobne do stosowanych dotychczas. Natomiast idea ergonomizacji zestawu narzędziowego, to świetny pomysł, który też zapewne w niedalekiej przyszłości pozwoli obniżyć koszty, które są dość wysokie. Ruchomy implant szyjny kosztuje 5-7 tysięcy złotych.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?